Drogowcy pokazują film, na którym zebrali szereg zagrażających zachowań na drogach ekspresowych. Kilka dni temu kamery „upolowały” rowerzystę na obwodnicy Lublina.
– Dbamy o bezpieczeństwo mieszkańców i kierowców – budujemy trasy ekspresowe, remontujemy drogi krajowe, budujemy nowe ciągi pieszo-rowerowe, przebudowujemy przejścia dla pieszych, ulepszamy oznakowanie. Jednak bezpieczeństwo na drogach zależy, nie tylko od inwestycji w infrastrukturę drogową, ale przede wszystkim od nas samych – informuje lubelski oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad i od razu dodaje: –Niestety niektórzy użytkownicy dróg często o tym zapominają, a ich nierozwaga może doprowadzić do tragedii.
Drogowcy właśnie opublikowali film, na którym zebrali kilka przypadków nieodpowiedniego zachowania kierowców. Widać np. auto osobowe jadące pod prąd.
Ale uwagę najbardziej przykuwa rowerzysta. Młody – jak wydaje się na podstawie nagrania – mężczyzna jechał trasą S17 w połowie lutego. Podróżował obwodnicą Lublina, która jest częścią trasy S17. Rowerzysta jechał pomiędzy węzłami Lublin Felin i Lublin Tatary.
– Młody mężczyzna jechał rowerem po pasie awaryjnym i pasie zjazdowym, a jakby tego było mało - na uszach miał słuchawki. Po zatrzymaniu się na pasie zjazdowym nie opuścił drogi ekspresowej i ruszył dalej. Do zdarzenia doszło 15 lutego. Tego samego dnia kamery wychwyciły ciągnik rolniczy na drodze ekspresowej S12 w okolicach węzła Piaski Zachód – dodaje GDDKiA.
Drogowcy przypominają, że rowerzyści nie mogą jeździć drogami ekspresowymi i autostradami. – Ta sama zasada dotyczy pieszych, ciągników rolniczych, czy powozów konnych – zaznacza GDDKiA.