Omijanie szczelin w chodniku, otwieranie klamek łokciami, rura do striptizu w łazience – oto tylko niektóre z dziwactw, które charakteryzują celebrytów. Nerwica, lęki, a może przyczyną jest po prostu woda sodowa, która uderzyła gwiazdom do głowy?
Cameron Diaz ma obsesję na punkcie czystości i panicznie boi się bakterii. Uważa, że dotknięcie klamki od drzwi może się dla niej skończyć tragicznie, dlatego otwiera je... łokciami.
Kate Hudson zapragnęła mieć w swojej łazience... rurę dla striptizerek.
Britney Spears codziennie pija kilka szklanek zielonej herbaty i nie może przeżyć dnia bez porcji sałatki z tuńczykiem. Ale uwaga! Tylko z majonezem Hellman's.
Mariah Carey zawsze musi mieć w swoim pokoju do dyspozycji szampana, pudło słomy, dwa filtry powietrza, opakowanie miodowych misiów oraz piesków i kotków. Na każde zawołanie musi być także specjalny pracownik odpowiedzialny za jej... gumę do żucia.
Jennifer Lopez uwielbia zapach gardenii. Dlatego gdy ma się gdzieś pojawić droga, którą przejdzie, musi pachnieć właśnie tą wonią. Kawa piosenkarki musi być mieszana w kierunku przeciwnym do ruchu wskazówek zegara!
Janet Jackson domagała się kiedyś od pewnej stacji radiowej wody mineralnej sprowadzonej z... Fidżi.
Madonna przed koncertem w Helsinkach, który odbywał się na nabrzeżu, zażądała zamknięcia i patrolowania strefy przybrzeżnej, a przestrzeń powietrzna miała być zamknięta dla cywilnych samolotów.