![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
![](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/news/2021/2021-03/2462ddee8868c8fbfaa8c88db260f649_std_crd_830.jpg)
W czwartek startują 36. Halowe Mistrzostwa Europy. Szansę występu w Toruniu będzie miało kilku zawodników z naszych klubów. To: Marcin Lewandowski, Karolina Kołeczek i Małgorzata Hołub-Kowalik (wszyscy AZS UMCS Lublin) oraz Dominik Kopeć (Agros Zamość)
![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
To będzie rekordowa impreza, przynajmniej pod względem ilości zawodników, którzy przystąpią do rywalizacji. Do zawodów zgłosiło się aż 733 zawodników (405 mężczyzn i 328 kobiet). W sumie reprezentują oni aż 47 krajów. Mocną kadrę wystawią także Biało-Czerwoni. Ta liczy 45 osób.
Marcin Lewandowski z AZS UMCS będzie bronił tytułu w biegu na 1500 m, ale wystartuje w jeszcze jednej konkurencji – na 3000 m. Gdyby udało mu się wygrać na drugim z dystansów, to zostałby pierwszym zawodnikiem w historii, który będzie miał na koncie tytuły halowego mistrza w biegach na: 800, 1500 i 3000 m.
W swoim ostatnim starcie przed Halowymi Mistrzostwami Europy Lewandowski wystąpił w Madrycie przy okazji mityngu World Indoor Tour Gold. Zajął czwarte miejsce z czasem 3:39,36. Wygrał Selemon Barega z rezultatem 3:35.42. Etiopczyk wygrał także cały cykl, a Lewandowski zajął w nim drugą lokatę.
Trzeba dodać, że już dwa razy z rzędu polska reprezentacja wygrywała klasyfikację medalową podczas HME. Czy po znowu uda się powtórzyć ten wyczyn? – Ostatnie edycje halowych mistrzostw były bardzo udane dla naszej reprezentacji. Teraz czas na sprawdzian we własnej hali. Nie chcę prognozować, ile medali zdobędzie nasza reprezentacja, ale jestem przekonany, że każdy z zawodników zrobi wszystko, aby zaprezentować się z jak najlepszej strony. Polscy lekkoatleci dobrze przepracowali okres przygotowawczy i podczas mistrzostw w Toruniu dostarczą wielu pozytywnych emocji – mówi Henryk Olszewski, prezes Polskiego Związku Lekkiej Atletyki cytowany przez portal pzla.pl.
W Toruniu przed dużą szansą na zdobycie kolejnego krążka staną także „Aniołki Matusińskiego”, czyli także kolejna z zawodniczek AZS UMCS Małgorzata Hołub-Kowalik. W końcu razem z koleżankami na trzech ostatnich imprezach trzy razy stawały na podium. Dwukrotnie na najwyższym stopniu, a raz wywalczyły brąz.
– Zdobyłyśmy tytuły w 2017 roku w Belgradzie i dwa lata temu w Glasgow. Teraz chcemy ponownie zwyciężyć. Co prawda widać jak mocne są ostatnio np. Holenderki, ale my będziemy mieć przecież przewagę własnej hali. Szkoda tylko, że na trybunach nie zasiądą kibice – wyjaśnia Małgorzata Hołub-Kowalik na portalu pzla.pl.
Kibice są też ciekawi występu na mistrzostwach Karoliny Kołeczek, która w tym sezonie halowym osiągnęła świetną formę. Już trzykrotnie zawodniczka AZS UMCS poprawiała w ostatnich tygodniach swój rekord życiowy. Trzeba dodać, że dwukrotnie właśnie w Toruniu. Najpierw przy okazji mityngu Copernicus Cup osiągnęła rezultat 7,98 sekundy, a podczas Halowych Mistrzostw Polski jeszcze trochę „urwała” z tego wyniku do 7,96.
Ostatnim z lekkoatletów z naszego regionu, który będzie miał okazję wystąpić w Toruniu będzie Dominik Kopeć. Sprinter Agrosu Zamość wystartuje oczywiście w biegu na 60 metrów. W ostatnim czasie podopieczny trenera Andrzeja Gdańskiego też radził sobie na tym dystansie bardzo dobrze. Podczas mityngu Podczas mityngu Orlen Cup w Łodzi minął linię mety z czasem 6,66 sekundy. Ten wynik dał mu trzecie miejsce w imprezie, ale przy okazji poprawił także swoją „życiówkę”.
Kiedy startują nasi?
Impreza w Toruniu potrwa od czwartku do niedzieli. Pierwszego dnia odbędzie się jednak przede wszystkim ceremonia otwarcia. Nie będzie też żadnych finałów. Do rywalizacji przystąpi za to Marcin Lewnadowski, który wystartuje w I rundzie biegu na 1500 metrów. Ten zaplanowano na godz. 20.20. Finał odbędzie się dzień później o godz. 21.35. Dodatkowo Lewandowski na 3000 m wystartuje w sobotę (I runda, godz. 11) i w niedzielę (finał, godz. 17.52).
Karolina Kołeczek I rundę rywalizacji w biegu na 60 m przez płotki ma zaplanowaną na sobotę (godz. 11). Półfinały zostaną rozegrane w niedzielę (13.20), a finał odbędzie się tego samego dnia (17.15).
Aniołki Matusińskiego z Małgorzatą Hołub-Kowalik o medal powalczą w niedzielę (19.10). Z kolei Dominik Kopeć w pierwszej rundzie biegu na 60 m wystartuje w sobotę (godz. 10.20). Tego samego dnia odbędą się półfinały (12.50) i finał (20.58).
![e-Wydanie](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/public/dziennikwschodni.pl/e-wydanie-artykul.png)