Za niecałe dwa lata kierowcy korzystający z drogi wojewódzkiej nr 801, przez Dęblin przejadą szybciej i bezpieczniej. Miejski odcinek Nadwiślanki zostanie poszerzony i poprowadzony częściowo nowym śladem. Za jego budowę będzie odpowiadała firma Strabag, która otrzyma prawie 45 mln zł.
Niespodzianki nie było. Wykonawcą niemal pięciokilometrowego odcinka dęblińskiej Nadwiślanki został Strabag, który cenowo pokonał konkurentów z PMDiM oraz Budimexu. Podpisanie kontraktu wartego niemal 45 mln zł odbyło się w środę, w świetle kamer Urzędu Marszałkowskiego w Lublinie, skąd została przeprowadzona bezpośrednia transmisja tego wydarzenia.
W imieniu wykonawcy umowę asygnował Marcin Zieliński.
– Rozpoczniemy od wycinki drzew oraz likwidacji pozostałych kolizji. Planujemy rozpocząć te prace niezwłocznie po podpisaniu umowy. Być może ktoś zapyta, dlaczego budowa pięciokilometrowej drogi potrwa do końcówki marca 2023 roku. Powodem są trudności inżynierskie wynikające z bliskości Wisły oraz wysokiego poziomu wód gruntowych – tłumaczył przedstawiciel Strabagu.
Jak zaznaczył, przebudowa kanalizacji deszczowej i sieci ciepłowniczej stanowi ponad 30 proc. kontraktu. Czas na przeprowadzenie tych prac jest ograniczony wspomnianym poziomem wody oraz długością sezonu cieplnego w Dęblinie.
Na zapowiadane rozpoczęcie prac dęblinianie czekają od wielu lat. Marząc o swojej obwodnicy, obserwowali budowy innych: w Puławach, Kocku, Rykach, a ostatnio w pobliskiej Stężycy, w ramach tej samej drogi nr 801.
– Podpisanie tej umowy to ziszczenie naszych marzeń. Cieszę się, że to wspaniałe zadanie inwestycyjne zostanie zrealizowane. Jest ono bardzo ważne dla Dęblina, bo otworzy i udrożni przejazd do Kozienic i Radomia, a jednocześnie poprawi bezpieczeństwo na ulicy Stężyckiej i Mickiewicza. Mam nadzieję, że ta obwodnica będzie miała również charakter miastotwórczy i przyspieszy rozwój naszego miasta – mówiła Beata Siedlecka, burmistrz Dęblina.
– Sporo pracy przed nami, ale sieć dróg w naszym wojewódzkie zmienia się i będzie się zmieniała na lepsze – powiedział Jarosław Stawiarski, marszałek województwa.
Z kolei wicemarszałek, Michał Mulawa, podpisanie umowy ze Strabagiem nazwał "wielkim dniem dla Dęblina". Przypomniał, że zadanie w całości finansowane jest ze środków zewnętrznych.
Ze względu na znaczny obszar, jaki zajmuje Dęblin wraz z lotniskiem, jego obwodnica tylko częściowo zostanie poprowadzona nowym śladem, nie mijając całego miasta. Jadąc od strony Warszawy do Puław, zamiast jechać prosto, wąską ul. Mickiewicza, kierowcy na nowym rondzie (niemal na granicy gminy), będą mogli odbić w lewo i wjechać na nową, jednopasową drogę. Ta przetnie ul. Okrzei, Wiślaną, Skarżyńskiego, zmierzając w stronę torów kolejowych, by śladem ul. Towarowej zakończyć swój bieg na skrzyżowaniu (nowym rondzie) z ul. 15 Pułku Piechoty.
Następnie przebudowaną, poszerzoną ul. Podchorążych, po jej istniejącym śladzie, kierowcy miną "Twierdzę" i udadzą się w stronę nowego, szerszego i nośniejszego mostu na Wieprzu. Ten ostatni obecnie jest w fazie projektowania, a jego budowa ma ruszyć w przyszłym roku. Obydwa zadania mają zakończyć się w podobnym terminie, czyli pierwszym kwartale roku 2023.
Nowa dęblińska Nadwiślanka to nie tylko sama droga, ale także kilometry chodników, ścieżek rowerowych i łączących obydwie funkcje traktów pieszo-rowerowych. To również nowe, bezpieczniejsze skrzyżowania, oświetlenie, kanalizacja deszczowa itp. Dla dęblinian to także szansa na odseparowanie ruchu tranzytowego i lokalnego, co powinno obniżyć jego natężenie w zachodniej części miasta.