44-latek został zabrany do szpitala. Kosił trawę na poboczu, gdy potrącił go samochód.
Wydarzyło się to w Kołaczach w powiecie włodawskim. W poniedziałek 44-latek prowadził prace porządkowe przy jezdni trasy wojewódzkiej.
- Nagle wyszedł na jezdnię wprost pod jadący samochód osobowy marki Audi, którym kierował 27-latek z powiatu radzyńskiego. Okazało się, że mężczyzna wykonujący prace porządkowe przy jezdni miał założone stopery w uszach i nie słyszał nadjeżdżającego pojazdu, w efekcie czego chcąc przejść na drugą stronę jezdni wyszedł wprost pod koła audi – opisuje sytuację policja.
Potrącony został zabrany do szpitala z obrażeniami ciała.