Rozmowy trwały długo, ale w poniedziałek wreszcie okazało się, kto będzie asystentem Wojciecha Stawowego. Drugim trenerem Górnika Łęczna został Filip Surma, do tej pory znany głównie z pracy w Canal Plus.
- Marzyłem o tym, aby zostać trenerem - mówi Filip Surma. - Pojawiła się na to szansa u boku Wojciecha Stawowego i skorzystałem z niej, przystając na złożoną propozycję. Decydujące okazały się dwa czynniki: trener Stawowy jest uczciwym i dobrym człowiekiem oraz jest świetnym fachowcem. W Canal Plus nie spaliłem za sobą mostów. Uważam, że dla stacji moja nowa praca to też pewnego rodzaju nobilitacja.
Przed porannym treningiem nowy szkoleniowiec został oficjalnie przedstawiony zespołowi. Wziął już także udział w zajęciach "zielono-czarnych”.