W środę zostanie rozegrana 19 kolejka. Zarówno Górnik Łęczna, jak i AZS PSW Biała Podlaska, zagrają na swoich obiektach
Łęcznianki będące wiosną w znakomitej dyspozycji zmierzą się o godz. 11.30 ze Sztormem Gdańsk. Podopieczne Piotra Mazurkiewicza w tym roku jeszcze nie przegrały i w środę postarają się podtrzymać dobrą passę. Nie powinno o to być zbyt trudno, bo górniczki są zdecydowanym faworytem tego pojedynku. Sztorm to aktualnie ostatnia drużyna Ekstraligi, która do tej pory uzbierała jedynie 8 pkt. – Do każdego rywala staram się podchodzić z dużym respektem. Gdańszczanki nie położą się na boisku i nie oddadzą nam punktów za darmo. Musimy nauczyć się radzić sobie z rolą faworyta – mówi Piotr Mazurkiewicz.
Dużo bardziej interesująco może być w Białej Podlaskiej, gdzie miejscowy AZS PSW zagra o godz. 13.30 z KS GOSiRKi Piaseczno. Podopieczne Roberta Różańskiego wiosnę zaczęły od dwóch wygranych, a zwycięski marsz został zastopowany dopiero w sobotę przez Górnika Łęczna. Piaseczno to jednak dużo słabszy rywal niż wicemistrzynie Polski, więc bialczanki liczą na komplet punktów, który pozwoliłby im na wydostanie się ze strefy spadkowej. Obecnie AZS PSW zajmuje bowiem 11 miejsce z 12 pkt na koncie. Strata do dziewiątego w tabeli Piaseczna wynosi jednak tylko 2 „oczka”.