Górnik Łęczna wygrał w sobotę bardzo ważny mecz. Zielono-czarni pokonali na własnym boisku Koronę Kielce 3:2, chociaż przegrywali po 17 minutach 0:2. Bohaterem gospodarzy był Jakub Świerczok, który zdobył wszystkie trzy gole.
Spotkanie rozpoczęło się dla drużyny z Łęcznej fatalnie. Już w ósmej minucie Bartłomiej Pawłowski odwrócił się z piłką w polu karnym rywali i z bliska otworzył wynik zawodów. Później świetnie zachował się Nabil Aankour, który idealnie zagrał do Airama Cabrery, a Hiszpan w trzecim meczu rundy wiosennej zdobył piątą swoją piątą bramkę.
Wydawało się, że po dwóch mocnych ciosach Górnik już się nie podniesie. Tymczasem już 180 sekund później Jakub Świerczok ładną „ruletą” wpadał w pole karne i został powalony przez jednego z rywali. Sam poszkodowany podszedł do jedenastki i z zimną krwią trafił na 1:2. Jeszcze przed przerwą sędzia zdecydował się po raz drugi wskazać na wapno. Tym razem faulowany był Grzegorz Piesio. Do piłki ponownie podszedł Świerczok. Tym razem uderzył zupełni inaczej, w stylu Antonina Panenki i efektowną podcinką doprowadził do wyrównania.
W drugiej połowie łęcznianie dominowali nad rywalem. I mieli swoje okazje, żeby rozstrzygnąć losy zawodów. Udało się w 69 minucie. Znowu świetnie spisał się Świerczok. To on bardzo dobrze rozpoczął akcję gospodarzy. Później Grzegorz Bonin zagrał na skrzydło do Piesia, a ten miał mnóstwo czasu i miejsca, żeby precyzyjnie dośrodkować. Świerczok wyprzedził obrońcę i „szczupakiem” strzelił w krótki róg bramki Zbigniewa Małkowskiego.
W tym sezonie były napastnik Kaiserslautern miał na swoim koncie… trzy bramki. W sobotę podwoił ten dorobek.
Dzięki trzem punktom podopieczni trenera Jurija Szatałowa wskoczyli na upragnione, ósme miejsce w tabeli ekstraklasy.
Już we wtorek Górnik zagra na wyjeździe z Podbeskidziem.
Górnik Łęczna – Korona Kielce 3:2 (2:2)
Bramki: Świerczok (20, 39-obie z karnych, 69) – Pawłowski (8), Cabrera (17)
Górnik: Bartkus – Mierzejewski, Pruchnik, Bozić, Jakubik – Bonin (90 Marquitos), Bogusławski, Danielewicz (75 Tymiński), Pitry, Piesio – Świerczok (90 Śpiączka).
Korona: Małkowski – Rymaniak (46 Trafford), Wierchowcow, Dejmek, Sylwestrzak – Sierpina, Fertovs, Jovanović, Aankour (83 Sekulski), Pawłowski (83 Zając) – Cabrera.
Żółte kartki: Mierzejewski – Sylwestrzak, Dejmek, Wierchowcow, Trafford.
Sędziował: Daniel Stefański (Bydgoszcz). Widzów: 3833.