W sobotę rezerwy Górnika rozegrają mecz kontrolny, w którym zmierzą się z Wieniawą Lublin.
Ponadto Wojciech Stawowy zapowiedział, że już w tym tygodniu zakończy się pierwsza wstępna selekcja. Najprawdopodobniej z kadrą do poniedziałku będzie musiało pożegnać się czterech piłkarzy. Niestety obserwacje zespołu oraz przygotowania "zielono-czarnych” w ostatnich dniach pokrzyżowała trochę grupa. Wirus dopadł Jakuba Wierzchowskiego, Krystiana Wójcika oraz przymierzanego do składu Piotra Bazlera.
Szkoleniowiec Górnika po czwartkowej konferencji powiedział, że przeciwko Legii nie będzie w drużynie nowych zawodników. Ale wczoraj tempa nabrały wreszcie negocjacje z Cracovią, w sprawie pozyskania Krzysztofa Radwańskiego oraz Kamila Witkowskiego. Pierwszy miałby przyjść na zasadzie transferu definitywnego, a drugi w ramach wypożyczenia. Gdyby tak się stało, w odwrotnym kierunku już zimą powędrowałby Jakub Grzegorzewski.
- Lepiej będzie, jeśli odejdę do Górnika. Z łęcznianami już się porozumiałem. Teraz pozostaje kwestia negocjacji między klubami. Sprawa musi wyjaśnić się do niedzieli, bo wtedy Cracovia jedzie na obóz - powiedział Witkowski.
Na rozwój wydarzeń czekał także Radwański. - Z Górnikiem jestem wstępnie dogadany. Reszta zależy już do klubów. Negocjacje trwają - przyznał wczoraj wieczorem defensor.