W debiucie w Zamościu trener Krzysztof Łętocha rozbił Wigry Suwałki aż 4:1. Co więcej, przez większą część spotkania gospodarze musieli radzić sobie w dziesiątkę, bo czerwoną kartkę otrzymał kapitan Andrzej Wachowicz. Na szczęście mecz życia rozgrywał Igor Migalewski.
Przepłynąć Wigry to przy tym betka. To jak pokonać wpław kanał La Manche - żartowali po spotkaniu zamojscy kibice, którzy opuszczali stadion przy ul. Królowej Jadwigi w doskonałych humorach. Nic dziwnego, Hetman zdążył odzwyczaić ich od tak przekonujących zwycięstw, a wynik 4:1 ostatnio padał jedynie w przegranych przez zamościan spotkaniach.
Początek meczu nie zupełnie nie zwiastował zwycięstwa Hetmana. Gospodarze rozpoczęli bez respektu i szybko zdobywali pole. Okres ich przewagi został przypieczętowany bramka, którą zdobył w 15 min Daniel Ołowniuk. Zamościanie nie poddali się jednak. Najpierw swojej szansy szukał Tomasz Margol, później minimalnie niecelnie uderzał Rafał Turczyn, w końcu do siatki trafił Marek Piotrowicz, który wykorzystał rzut karny podyktowany za faul na Igorze Migalewskim.
- To duży skandal - mówi na po meczowej konferencji prasowej trener Wigier Zbigniew Kaczmarek - Żadnego karnego nie było. Faul miał miejsce przed polem karnym - reklamował były zawodnik warszawskiej Legii.
Zdobyty gol pozwolił zamościanom uwierzyć we własne możliwości i odwrócił złą kartę. Tuż przed przerwą Rafał Turczyn wyprowadził gospodarzy na prowadzenie. Po zmianie stron nie popisał się Andrzej Wachowicz, który tuż po wyjściu z tunelu powędrował z powrotem do szatni. Mimo gry w osłabieniu Hetman wyprowadzał kolejne ciosy.
W 53 min najprzytomniej w zamieszaniu podbramkowym znalazł się Tomasz Twardawa. Wynik ustalił w 64 min bohater spotkania Igor Migalewski, który pięknym strzałem z 17 metrów posłał piłkę wprost pod poprzeczkę bramki Masłowskiego.
Hetman Zamość - Wigry Suwałki 4:1 (2:1)
Hetman: Skrzypiec - Sękowski, Wachowicz, Tomasik, Chałas, Cieciura, Kiema, Piotrowicz, Migalewski (89 Polniak), Margol, Turczyn (51 Twardawa).
Wigry: Masłowski - Bucholc, Stasiak, Makarewicz, Makuszewski, Bajko, Rybkiewicz (80 Pimachowski), Ołowniuk, Nowak (61 Świerzbiński), Danilczyk, Rogodziński (84 Pomian).
Żółte kartki: Sękowski, Wachowicz (46 druga żółta), Tomasik, Migalewski (H) - Masłowski, Rybkiewicz (W). Czerwona kartka: Wachowicz (46, za drugą żółtą). Sędziował: Piotr Gajewski (Małopolski ZPN). Widzów: 1000.