Czołowi zawodnicy Hetmana starają się o nowych pracodawców.
Chciałbym utrzymać szkielet zespołu i wzmocnić się dwoma-trzema zawodnikami - mówi przed zbliżającym się drugoligowym sezonem trener Hetmana Przemysław Cecherz. Wygląda na to, że plany szkoleniowca już wymagają korekty.
W nowym sezonie piłkarze tworzący trzon zespołu, który zajął drugie miejsce w lidze, mogą wyprowadzić się z Zamościa. Większości zawodników kończą się kontrakty lub wypożyczenia. - W II lidze może nie być kim grać. Nic dziwnego skoro po zakończeniu sezonu zrobiono bardzo niewiele, żeby ich zatrzymać - denerwują się kibice.
Lista osób, które mogą pożegnać się z Hetmanem sięga kilkunastu nazwisk.
Zanim pożegnaliśmy się ze sobą przed wyjazdem na urlopy, z własnej inicjatywy odwiedziliśmy budynek klubowy. Chcieliśmy dowiedzieć się, kiedy otrzymamy wypłaty. Odpowiedzieliśmy również na pytania o nasze oczekiwania kontraktowe. Wnioski zostały spisane na kartce. Konkretów nie było. Później rozjechaliśmy się do domu - mówią piłkarze. Kartka pozostała w Zamościu, a piłkarze przerywają urlopy wizytami w kolejnych miastach (czytaj klubach).
Prawdziwy Tour de Pologne przeżywa zwłaszcza dwójka futbolistów. Prejuce Nakoulma i Igor Migalewski przemierzają kraj w "podróży za jeden uśmiech”. Podobno płyty z nagraniami ich występów leżą już niemal w każdym klubie. - Wiemy, że oglądali ich w akcji wysłannicy z Cracovii - informują zaprzyjaźnieni krakowscy dziennikarze. Gra zamościan nie wywołała nadmiernej euforii pod Wawelem, bo ostatnio dwójka z Hetmana przeniosła się na Śląsk i starała się o angaż w Górniku Zabrze. Podobno to nie ostatnie miejsce letniej marszruty. Co z tym fantem zrobią działacze z ul. Królowej Jadwigi? Jak informują w klubie, piłkarze mają ważne kontrakty z Hetmanem. Czy mieli zgodę na udział w testach? - Nie potwierdzam i nie zaprzeczam - odpowiedź wiceprezesa Hetmana Gabriela Milczuka brzmi nieco tajemniczo.
Nowego pracodawcy szuka sobie również Łukasz Sękowski, który stawił się już na castingu w pierwszoligowym Górniku. Łęcznianie nie zdecydowali się jednak zatrzymać bocznego obrońcy. "Sęku” nie usłyszał, co prawda, zdecydowanego "nie”, ale ligowa dyspozycja piłkarza okazała się daleko niewystarczająca. Kadra szkoleniowa Górnika chciałaby zobaczyć zamościanina w akcji w jednym ze spotkań sparingowych. Bardziej konkretny może okazać się łódzki ŁKS, w którym ostatnio widziany był defensor "hetmańskich”.
Ruch w przeciwnym kierunku jest niewielki. Zainteresowanie grą w Hetmanie wykazał, wyróżniający się w niedawno zakończonych rozgrywkach IV grupy III ligi, defensor Przeboju Tomasz Twardawa. Rosły obrońca z Wolbromia kończy swoje zobowiązania względem teamu trenera Antoniego Szymanowskiego i poszukuje klubu.