Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Dzisiaj zaczyna się bardo ważny tydzień dla Motoru Lublin. Trener Ryszard Kuźma podpisał co prawda umowę na przyszły sezon, jednak nie wiadomo, jak zachowają się piłkarze.
Zawodnicy „żółto-biało-niebieskich” dostali obietnicę wypłaty dużej części zaległości, jednak dotychczas dostali jedynie...jedną z wielu części. Wszystko więc w rękach działaczy.
– Odpoczywam obecnie w domu, a żadnych nowych rozmów nie było. Negocjacje na temat nowego kontraktu, tak jak już powtarzałem mogę zacząć dopiero, kiedy wypłacone zostaną zaległości. Do tej pory nie dostałem wszystkiego – mówi Przemysław Mierzwa.
Sprawa wygląda identycznie w przypadku wielu zawodników, którzy zresztą umowy z lubelskim klubem mają podpisane tylko do 30 czerwca. Później mogą skorzystać z ofert innych klubów, a tych wcale nie brakuje. Duże zainteresowanie „Motorowcy” wzbudzają szczególnie wśród II-ligowych drużyn. Przecież na ten szczebel rozgrywek wraca też Górnik Łęczna, który zapewne w pierwszej kolejności poszuka wzmocnień u sąsiada zza miedzy.
– Mam oczywiście pewne propozycje, jednak ostatnio nic nowego się nie pojawiło. To chyba trochę martwy okres, zapewne dopiero po mistrzostwach Europy coś się ruszy do przodu. Ja na razie czekam jednak na rozwój wypadków w Motorze, chciałbym żeby wreszcie coś się zmieniło na lepsze – mówi najlepszy strzelec lublinian w poprzednim sezonie Daniel Koczon. Nadzieję na lepsze jutro ma też trener Kuźma. – Podpisałem umowę na nowy sezon, a że jestem słownym człowiekiem, to będę prowadził Motor w nowym sezonie. Wierzę jednak, że niektóre sprawy znacząco się poprawią. W tym tygodniu wrócimy do rozmów i kwestie kadry na kolejne rozgrywki pójdą do przodu – mówi opiekun ekipy znad Bystrzycy.
19 czerwca na treningach Motoru stawią się piłkarze z regionu oraz najlepsi juniorzy i zawodnicy z rezerw lubelskiego zespołu. Zajęcia z kandydatami do zasilenia drugoligowca potrwają do soboty 21 czerwca, a wszystko zakończy sparingowa gierka. Spodziewany jest przyjazd kilkunastu graczy z czwartej i niższych lig lubelskich, a wśród nowych twarzy pojawią są min. Radosław Krężołek ze Stali Kraśnik oraz Patryk Grzegorczyk z Łady Biłgoraj.
23 czerwca zajęcia wznawiają natomiast obecni piłkarze lubelskiej drużyny i oby wielu z nich nie reprezentowało „żółto-biało-niebieskich” barw tylko przez...tydzień, do 30 czerwca kiedy większości skończą się kontrakty.
