W poniedziałek kolejni trzecioligowcy z naszego regionu zaczynają przygotowania do rundy wiosennej sezonu 2008/2009.
Łada straciła także Ernesta Chomicza (koniec kontraktu), Ostapa Pawliwa (zrezygnowano z jego usług), Grzegorza Paczosa (będzie pracował poza Biłgorajem), a do zmiany barw szykuje się również Mateusz Piętak. Po stronie plusów zapisać można obecnie jedynie wracającego z wypożyczenia do Olimpiakosu Tarnogród bramkarza Piotra Borowskiego.
- Podtrzymujemy swoje plany i będziemy coraz odważniej stawiać na naszych młodych zawodników. Jeżeli miałby się pojawić u nas ktoś z zewnątrz to jesteśmy w kontakcie z graczami z Ukrainy. Po pierwszych treningach i sparingach zdecydujemy czy jest potrzeba sprowadzać kogoś zupełnie nowego - mówi sekretarz zarządu z Biłgoraja Andrzej Miazga.
Niewiele optymistycznych wieści dociera też z Kraśnika. Tamtejszej Stali nie dało się namówić do powrotu Damiana Pietronia, teraz odmówił Wachowicz. Dodatkowo odszedł już przecież Igor Jacenkiw, a do Szkocji wyjechali Łukasz Piasecki i Piotr Binkiewicz. Okazuje się jednak, że jest szansa, aby do zespołu wrócił przynajmniej ten drugi.
- Na razie liczę, że naszą kadrę uzupełnią piłkarze wracający po kontuzjach. Mam na myśli Krężołka i Stadnickiego, którzy powinni wrócić do gry w połowie stycznia. Nieco później powinien też dojść nasz młodzieżowiec Mateusz Matysiak. Nie zanosi się na wielkie transfery, ale cały czas będziemy mieli oczy i usze szeroko otwarte. Może coś ciekawego się jeszcze urodzi. - zastanawia się trener Wojciech Stopa.
Drużyna Marka Majki wznawia zajęcia 15 stycznia, ale już we wtorek podczas zebrania zarządu działaczy radzyńskich Orląt powinna się rozstrzygnąć przyszłość czterech zawodników, którzy złożyli podania o rozwiązanie kontraktów. Rafał Borysiuk przymierzany jest do Podlasia Biała Podlaska, Krzysztof Butryn do czwartoligowego MKS Ciechanów, Daniel Szewc byłby mile widziany w Kraśniku, a chętni na pewno znaleźliby się również na Krzysztofa Stężałę.
Na pierwszym w nowym roku treningu świdnickiej Avii pojawią się z kolei dwaj nowi piłkarze: Kamil Styżej (ostatnio Stal Poniatowa) oraz Damian Farotimi (wrócił zza granicy).
- O tym, kto będzie naszym nowym bramkarzem jeszcze nie zdecydowaliśmy. Styżeja sprawdzimy podczas treningów, a poczekamy jeszcze na Marka Baranowskiego, który musi załatwić w końcu swoje sprawy z Hetmanem Zamość. Coś więcej na temat spraw kadrowych powinno się wyjaśnić w zbliżającym się tygodniu. Jeżeli chodzi o Wojciecha Białka i Mateusza Pielacha to nikt z Motoru Lublin się z nami nie kontaktował, a obaj gracze mają ważne kontrakty - mówi trener Avii Wiesław Kołodziej.
Wyjaśniła się również najbliższa przyszłość Tomasza Ciećko. Zawodnik Tomasovii w niedzielę wyjechał na trzydniowe testy w Młodej Legii Warszawa. Później trenerzy stołecznej drużyny zdecydują czy zabrać 20-letniego piłkarza na obóz.