Rafał Czarnecki z Bliżyna zwyciężył 6. Maraton Lubelski. Na mecie zameldowało się w sumie 571 zawodników.
Zwycięzca dobiegł do mety w czasie 02:38:14. Drugi był Alessandro Mocellin z Włoch, a trzeci Jacek Chruściel z Międzyrzeca Podlaskiego. Wśród kobiet najszybsza była Irena Masnyk z Ukrainy (02:57:37), druga Lidia Czarnecka z Bliżyna, a trzecia Beata-Agata Lange z Biłgoraja.
W 3. Biegu Koziołka, który był rozgrywany na dystansie 15 km wygrał Maciej Falczyński z Lublina (00:54:24), drugi był Piotr Siatka z Krakowa, a trzeci Piotr Zięba z Lublina. W rywalizacji kobiet najszybsza była Dorota Gruca z Lublina (01:03:05), druga Joanna Andrzejewska z Lublina, a trzecia Olga Zarzeczna również z Lublina. 3. Bieg Koziołka ukończyło 341 osób.
Wyniki 6. Maratonu Lubelskiego można znaleźć tutaj, a 3. Biegu Koziołka tutaj.
>>> Start obu biegów oraz Wielkiego Biegu Rodzinnego w materiale wideo.
Pomylona trasa biegu
– Czy tylko mnie się wydaje, że zaraz po starcie pomylona została trasa? Miało być Al. Zygmuntowskimi i potem Lubelskiego Lipca, a wszyscy pobiegli Piłsudskiego. To jakieś 400m krócej – napisał na fanpage’u Maratonu Lubelskiego jeden z internautów.
Rzeczywiście według oficjalnej trasy zawodnicy po opuszczeniu stadionu lekkoatletycznego powinni pobiec w lewo w kierunku ronda Lubelskiego Lipca. Na wysokości parkingu koło Aqua Lublin była nawet umieszczona chorągiewka z oznaczeniem 1 km trasy. Tak się jednak nie stało, bo wszyscy biegacze ruszyli ze stadionu od razu w Al. Piłsudskiego.
Marcin Bielski, prezes Fundacji Rozwoju Sportu w Lublinie, która organizuje maraton, przyznaje, że był taki problem. Przekonuje jednak, że wszyscy byli zadowoleni i nikt specjalnie nie zwrócił na to uwagi. Jego zdaniem zmiana długości była kosmetyczna, a zwycięzcy na GPS-ie wyszło, że trasa była nawet dłuższa niż dystans maratonu.