Fustaliści AZS UMCS w czwartej kolejce odnieśli pierwsze w tym sezonie zwycięstwo pokonując na wyjeździe beniaminka I Ligi grupy południowej Buskowiankę Busko Zdrój.
Spotkanie lepiej rozpoczęli gospodarze, którzy zdobyli gola w ósmej minucie gry. Stracona bramka podrażniła zespół trenera Artura Gadzickiego i w 19 minucie do siatki Buskowianki trafił Mateusz Szafrański.
Po zmianie stron wynik długo nie ulegał zmianie. Jednak z czasem do głosu doszli przyjezdni i w 34 minucie gola dla „Dzików” zdobył Krystian Michalak. W końcówce obie ekipy miały jeszcze kilka okazji do zdobycia kolejnych bramek, ale wynik nie uległ już zmianie i akademicy przerwali passę trzech meczów bez wygranej opuszczając przy tym ostatnie miejsce w tabeli. – Uważam, że zasłużyliśmy na wygraną. Zagraliśmy konsekwentnie w obronie, zrealizowaliśmy założenia taktyczne i mogę powiedzieć, że to były bardzo dobre zawody – ocenił spotkanie Mateusz Szafrański, zawodnik AZS UMCS, cytowany przez klubowy portal. – Cała drużyna zapracowała na ten wynik. Obie ekipy miały swoje okazje, a tempo spotkania było szybkie. Kibice nie mogli czuć się zawiedzeni widowiskiem. Chciałbym podziękować chłopakom i trenerowi za ten mecz. Pokazaliśmy, że nie można nas zbyt wcześnie skreślać. Pracujemy w ciszy, a sukces zrobi hałas – dodał.
Buskowianka Busko Zdrój – AZS UMCS Lublin 1:2 (1:1)
Bramki dla AZS UMCS: Szafrański (19), Michalak (34).
AZS UMCS Lublin: Marcin Ostrowski, Ławicki, Michał Ostrowski, Mietlicki, Fularski, Waszczyński, Szafrański, Król, Tarkowski, Michalak, Kiszka, Furtak.