Zawodniczka lubelskiego klubu Aesthetic osiągnęła kolejny wielki sukces. Tym razem wywalczyła srebrny medal mistrzostw Europy juniorek w kulturystyce i fitness.
Mocior była jedną z faworytek zmagań. Na scenie potwierdziła wysokie aspiracje. Uległa tylko niesamowitej Słowaczce Sebinie Plevakowej, która wygrała rywalizację w swojej kategorii, w junior open oraz w gronie seniorek.
Na tle dorosłych zawodniczek lublinianka zaprezentowała się nieco słabiej. Dziewiąte miejsce w debiucie na mistrzostwach Europy wstydu jednak nie przynosi. Tym bardziej, że poziom był bardzo wysoki. W imprezie wzięło udział ponad tysiąc zawodników i zawodniczek z całego kontynentu, a do konkurencji, w której startowała Mocior, zgłoszono aż 33 sportsmenki.
– Paula zdobywając wicemistrzostwo Europy potwierdziła, że nie tylko w Polsce, ale i w całej Europie jest czołową zawodniczką. Trzecie miejsce na świecie, drugie w europie. Te liczby mówią same za siebie – cieszy się Rafal Ilnicki, szkoleniowiec Mocior.
– Dla mnie te sukcesy potwierdzają tylko to, o czym wiedziałem odkąd rozpoczęliśmy współpracę dwa lata temu. Ta dziewczyna jest niesamowitym talentem i tytanem pracy. Poza tymi dwoma atutami posiada jeszcze jeden, niestety rzadki w środowisku sportów sylwetkowych, niesamowitą skromność i pokorę. Kolejny jej sukces potwierdza również to, że strategia i metody przygotowań do zawodów, które wspólnie ustaliliśmy są skuteczne i dają bardzo dobre efekty. Jestem przekonany, że w związku z tym, że jej staż na scenie wynosi zaledwie lekko ponad rok, a już zdobyła medale na MŚ i ME, w niedługim czasie zostanie pierwszą w historii polską mistrzynią świata w bikini fitness – dodaje Ilnicki.
Teraz lublinianka będzie miała wreszcie trochę czasu na odpoczynek. Jednak już pod koniec czerwca rozpocznie przygotowania do sezonu jesiennego. Wówczas wystartuje w Pucharze Polski, a także mistrzostwach świata juniorek i seniorek.