Przy ulicy Cisowej 11 powstała ścianka wspinaczkowa do boulderingu. Finałem wielotygodniowych przygotowań były zawody Kotło Fenix Boulder z udziałem niemal 230 wspinaczy
Po czterech latach członkowie klubu mają wreszcie miejsce, które mogą nazwać sportowym domem. W jednym z magazynów stworzyli ściankę do boulderingu, czyli wspinaczki bez asekuracji. – Praca ciągle trwa. Na szczęście mamy rewelacyjną brygadę remontową, która wszystko lada dzień wykończy i będziemy mogli zaprosić naszych gości do pięknego miejsca – tłumaczy Magdalena Mandecka-Zderkiewicz z KW Kotłownia. – Panele były budowane w zasadzie przez dwa tygodnie, czyli bardzo szybko. Magazyn odebraliśmy dopiero pod koniec października, więc mieliśmy tylko półtora miesiąca na remont – dodaje.
Do Lublina przyjechała czołówka wspinaczy z całego kraju oraz goście z Ukrainy. Ścianka zebrała dobre recenzje. – Póki co, jest całkiem przyjemnie. Nie wspinałem się przez długi okres, ale udało mi się zrobić wszystkie bouldery, więc nie są bardzo trudne. Ściana jest przygotowana bardzo dobrze. Jeszcze potrzebne jest jakieś zaplecze treningowe do tego i będzie bardzo fajnie – ocenia Adrian Chmiała, aktualny mistrz kraju w boulderingu.
W klasyfikacji kobiet najlepsza okazała się Karina Mirosław (Skarpa Lublin). Na kolejnych miejscach uplasowały się Daria Brylova i Maja Rudka (obie Korona Kraków). Z kolei wśród panów triumfował Jakub Jodłowski (KW Warszawa). Na niższych stopniach podium stanęli Adrian Chmiała i Piotr Schab (obaj Korona Kraków).
Oprócz zawodów, sukcesem zakończyła się także internetowa zbiórka, którą klub uruchomił na portalu Polak Potrafi. Z darowizn udało się zabrać 18 tysięcy z potrzebnych 40 tysięcy złotych. Brakującą sumę dołożył sponsor strategiczny.