Na nieco ponad dwa miesiące przed rozpoczęciem igrzysk olimpijskich młociarz Agrosu Zamość wciąż imponuje formą
Forma Pawła Fajdka rośnie z każdym tygodniem. Dwukrotny mistrz świata w sobotę wygrał już czwarty kolejny start z rzędu. Tym razem okazał się najlepszy w Mityngu Diamentowej Ligi, rozgrywanym w Eugene. Rzut młotem nie jest stałą konkurencją cyklu, ale akurat w tym amerykańskim mieście zawsze był jedną z konkurencji.
Młociarz Agrosu Zamość rozpoczął konkurs nerwowo, spalając dwa pierwsze rzuty. W trzeciej próbie oddał wreszcie rzut na miarę swojej możliwości, a w czwartej, osiągając 80,28 metra, zapewnił sobie triumf w konkursie. Drugiego Dilszoda Nazarowa z Tadżykistanu wyprzedził o ponad dwa metry. Trzecie miejsce zajął Wojciech Nowicki, który wciąż nie ma olimpijskiego minimum. Tym razem do granicy 77 metrów zabrakło mu 14 centymetrów.
Co ciekawe, Fajdkowi wygraną zapewniłby każdy z czterech „czystych” rzutów. Do najlepszego wyniku w tym roku zabrakło mu zaledwie 40 centymetrów.
– Wspaniała atmosfera, wspaniali ludzie! I wszyscy są zadowoleni. Mam nadzieję, że będę miał jeszcze możliwość zaprezentowania się na amerykańskiej ziemi. Teraz powrót do domu i szlifujemy formę dalej! – napisał na swoim oficjalnym profilu na Facebooku Fajdek.
Pierwszego dnia zawodów w Eugene rozegrano także konkurs kulomiotów. Wygrał Amerykanin Joe Kovacs, który jako pierwszy zawodnik w sezonie przekroczył 22 metry. Konkretnie o 13 centymetrów. Dwukrotny mistrz olimpijski Tomasz Majewski pchnął kulę na 20,43 m, co pozwliło mu zająć czwartą lokatę.