Bardzo miła niespodzianka w ostatnim dniu Igrzysk Olimpijskich. W niedzielę srebrny medal w omnium, czyli kolarskim wieloboju została Darię Pikulik zdobywając czwarty medal w historii polskiego kolarstwa
W niedzielę na kolarskim torze zaprezentował się także Mateusz Rydyk, ale swoją walkę o medale zakończył w półfinale. Polscy kibice ściskali więc kciuki za Darię Pikulik, która walczyła w omnium. To kolarski wielobój na który składa się scratch, wyścig na tempo, wyścig eliminacyjny i wyścig punktowy.
W pierwszej konkurencji nasza reprezentantka była dopiero 14-ta, ale nie załamała się. W wyścigu na tempo Polka była bowiem trzecia i awansowała do czołowej dziesiątki. W wyścigu eliminacyjnym nasza zawodniczka była dziesiąta i wydawało się, że straciła szansę na medal. Jednak wyścig punktowy był popisem zawodniczki z Darłowa. Nasza zawodniczka dopisała po nim 59 punktów i awansowała na drugie miejsce
- Nastawiłam się na wyścig punktowy i postawiłam wszystko na jedną kartę. Na razie jeszcze nie dociera do mnie to, że zdobyłam medal. Muszę szybko się spakować, bo w poniedziałek zaczynam Tour de France. To moje trzecie igrzyska i spełniłam swoje życiowe marzenia – powiedziała w rozmowie z Eurosportem polska kolarka.