Do Gdyni z różnych powodów nie pojechali Rafał Szrejber, Mirosław Szuliak, Wojciech Król i Marcin Dzioch.
– O ile nieobecność dwóch ostatnich byliśmy w stanie zrekompensować zmiennikami, o tyle bardzo widoczny był brak Szrejbera i Szulika – twierdzi szkoleniowiec Budowlanych Stanisław Więciorek.
Opiekun lubelskiej piętnastki był niepocieszony. – Przez 30 minut pierwszej połowy zdominowaliśmy Arkę. Co z tego, skoro nie potrafiliśmy przełożyć tego na punkty – mówi.
Czego nie wykorzystali goście, z premedytacją uczynili miejscowi. Jeszcze przed przerwą gospodarze objęli prowadzenie 17:0. Po zmianie stron dołożyli kolejne punkty. Budowlani, do których należał ostatni kwadrans, zdołali wykonać trzy przyłożenia zmniejszając rozmiary porażki. – Przegraliśmy za wysoko – twierdzi Więciorek.
Arka Gdynia – Budowlani Lublin 41:17 (17:0)
Budowlani: Zając, Khomenko, Kelberashvili, Świderski (70 Dankiewicz), B. Jasiński, Wiśniewski, Łomakin, J. Jasiński, Bobruk, Ćwieka, Skałecki, Brzezicki (15 Więckowski), Grabowski, Zduńczuk (60 M. Majcher), Kułyk.
Punkty dla Arki: Dawid Banaszek 16, Szymon Sirocki 10, Łukasz Szostek 5, Wiktor Zaradzki 5, Mateusz Plichta 5.
Punkty dla Budowlanych: Artem Kułyk 7, Jakub Bobruk 5, Jakub Jasiński 5.