Od wyniku spotkania zależy kto będzie przeciwnikiem lublinian w decydującej rozgrywce ekstraligi
Wygrana z bonusem, czyli za pięć punktów, przesunie Budowlanych w tabeli z szóstej na piątą lokatę, którzy zamienią się miejscami z Lechią. Budowlani będą gospodarzem spotkania o piątą lokatę, a przeciwnikiem znowu zespół z Gdańska. Przy porażce Budowlanych Lechia awansuje z piątej na czwartą pozycję, wyprzedzając Arkę Gdynia. Wtedy to arkowcy będą gospodarzem meczu o piąte miejsce, w którym wystąpią lublinianie.
Budowalani z Lechią mieli zagrać w sierpniu, ale ze względu na młodzieżowe mistrzostwa Europy w Czechach mecz przełożono. W pierwszym spotkaniu w Lublinie lepsza była Lechia zwyciężając 30:17. Mecz odbył się w ramach drugiej kolejki, kiedy ekipa z ul. Krasińskiego była na etapie zgrywania się po zmianach w kadrze. – Mieliśmy słabą końcówkę spotkania i to zaważyło na naszej porażce – wspomina szkoleniowiec Budowlanych Stanisław Więciorek.
Obecny zespół z LSM jest na etapie doskonalenia formy. Wprawdzie przed dwoma tygodniami uległ 8:31 na wyjeździe mistrzowi Polski Budowlanym SA Łódź, ale pokazał się z dobrej strony. – Jest progres w grze – przekonuje Więciorek. Było to widać szczególnie w wygranych spotkaniach z Arką Gdynia i drużyną KS Budowlani Łódź.
Budowlani nie są faworytem i taka rola im odpowiada. – To Lechia musi wygrać z nami, my możemy – twierdzi trener lubelskiej piętnastki. – Naszym celem było spokojne utrzymanie w ekstralidze bez konieczności walki w meczu barażowym. Już kilka kolejek wcześniej zapewniliśmy sobie ligowy byt i teraz gramy bez dodatkowych obciążeń. Mamy solidny skład, który z każdym kolejnym spotkaniem nabiera potrzebnego doświadczenia. Jeżeli zagramy z pełnym zaangażowaniem to możemy zwyciężyć.
W zespole Budowlanych pod znakiem zapytania stoi występ Saszy Łomakina. Mecz rozegrany zostanie w sobotę 4 listopada w Gdańsku. Początek o godzinie 14.