Reprezetnant Polski zajął szóste miejsce w konkursie w norweskim Vikersund i zwyciężył w cyklu Raw Air. Ponadto Polak na dwa konkursy przed zakończeniem sezonu zapewnił sobie triumf w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata
Zawody na norweskim mamucie wygrał Robert Johansson, ale niedziela i tak należała do polskiego skoczka. Stoch zajął co prawda szóste miejsce, ale żaden z rywali nie był w stanie zniwelować straty i to właśnie skoczek z Zębu cieszył się z wygranej w całym cyklu.
To nie był jednak jedyny powód do radości dla kibiców. Stoch w niedzielnym konkursie zajął lepsze miejsce niż jego największy rywal w tym sezonie - Richard Freitag. Mistrz olimpijski z Pjongczangu ma obecnie 253 pnnkty przewagi nad Niemcem i stało się jasne, że bez względu na kończące sezon wyniki obu konkursów w Planicy Kryształowa Kula trafi właśnie do niego. Tym samym będzie to dla Stocha druga wygrana w karierze.