W lubelskiej IV lidze pewne jest na razie tylko jedno. Sezon rozpocznie się w drugi weekend sierpnia, a zakończy 8-9 listopada.
Niewiadomą pozostaje ciągle ostateczny kształt ligi. Wiele powinno wyjaśnić się już w połowie tego tygodnia.
Takich zawirowań na czwartoligowym froncie nie było już dawno. A wszystko przez reorganizację systemu rozgrywek oraz kłopoty klubów z infrastrukturą.
Na razie pewni udziału w nowej IV lidze są beniaminkowie: POM Iskra Piotrowice, Opolanin Opole Lubelskie, Sokół Adamów, Olender Sól, Włodawianka oraz zespoły, które grały w niej w poprzednim sezonie. Są to: Podlasie Biała Podlaska, Chełmianka Chełm, Lewart Lubartów, Janowianka Janów Lubelski, Sparta Rejowiec Fabryczny, Lublinianka Lublin, Huragan Międzyrzec Podlaski, Start Krasnystaw oraz Unia Bełżce.
W sumie to czternaście drużyn. Pozostają więc jeszcze dwa wolne miejsca. Jedno zajmie zwycięzca barażu Orion Niedrzwica - Hetman II Zamość. Tu wszystko będzie jasne już w środę. Wówczas odbędzie się rewanżowe spotkanie tych zespołów. Ostatnia niewiadoma dotyczy Wisły Puławy i Spartakusa Szarowola. Ci ostatni awansowali co prawda do III ligi, ale mają duże problemy ze spełnieniem obowiązujących w niej wymogów licencyjnych.
- Na chwilę obecną nie ma możliwości, aby Spartakus dostał pozwolenie na grę w III lidze - mówi Stanisław Sachajko, sekretarz Lubelskiego Związku Piłki Nożnej, z którym rozmawialiśmy w sobotę. - Byliśmy na obiekcie w Szarowoli w czwartek. To, co zobaczyliśmy nie rokuje niczego dobrego. Budynek zaplecza jest w stanie surowym. Trybuny są zarośnięte, brakuje ogrodzenia, dróg dojazdowych i parkingów - wylicza Sachajko.
Jeżeli Spartakus nie dostanie licencji, to jego miejsce w III lidze zajmie Wisła. Działacze z Szarowoli zapewniają jednak, że zrobią wszystko, aby przejść pozytywnie weryfikację LZPN. Sytuacja powinna się rozjaśnić jeszcze w tym tygodniu. - Myślę, że we wtorek podejmiemy decyzję odnośnie Spartakusa. Nie możemy już dłużej czekać. Nie sądzę żebyśmy dopuścili obiekt w Szarowoli, ale działacze mogą wskazać jeszcze inny stadion, na którym mogliby grać - zaznacza Sachajko.
Jak zapewnia sekretarz LZPN terminarz czwartoligowych rozgrywek poznamy prawdopodobnie 10 lipca. Około dwóch tygodni później związek planuje zorganizować przedsezonowe spotkanie dla działaczy klubów.