KM Cross Lublin otrzymał warunkową licencję na starty w drugiej lidze w sezonie 2017. Klub musi dostarczyć do Polskiego Związku Motorowego jeden dokument. Ma na to czas do końca stycznia.
- Wniosek został złożony prawidłowo, nie było żadnych braków formalnych. Jedyną istotną rzeczą, której zabrakło to umowa potwierdzająca prawo do użytkowania stadionu w 2017 roku. Klub przedstawił jedynie list intencyjny z miasta, co nie wystarczyło do przyznania licencji zwykłej – mówi Grażyna Makowska, zastępca dyrektora Biura Sportu i Turystyki Zarządu Głównego PZM.
W klubie zapewniają, że dokument zostanie dostarczony w wyznaczonym terminie. – Teraz nie mamy możliwości podpisania umowy z Miejskim Ośrodkiem Sportu i Turystyki przed uchwaleniem budżetu miasta. Podchodzimy do tego na spokojnie, wszystko jest na dobrej drodze do dopięcia tej formalności – mówi Piotr Więckowski, menadżer sekcji żużlowej KM Cross.
Lubelski klub nie jest wyjątkiem, bo licencje warunkowe otrzymały wszystkie zespoły Polskiej 2. Ligi Żużlowej, a także prawie wszystkie z Nice PLŻ i Ekstraligi. W większości przypadków chodzi o spełnienie postanowień Zespołu ds. Licencji związanych z posiadaniem band absorbujących energię kinetyczną. W Lublinie ten wymóg został już zrealizowany.
Jedynym klubem, który otrzymał licencję bezwarunkową jest ekstraligowa Betard Sparta Wrocław. Nawet warunkowej zgody na ligowe starty na razie nie ma jedynie występująca w Nice PLŻ Stal BETAD Leasing Rzeszów. Wniosek klubu o licencję nadzorowaną rozpatrzy Prezydium Zarządu Głównego PZM.