Lublinianka dzielnie walczyła z Superis UKS Probasket, ale ostatecznie musiała uznać wyższość podopiecznych Rafała Króla.
Zespół z Mińska Mazowieckiego jest prowadzony przez pochodzącego z Włodawy byłego zawodnika lubelskiego Startu czy nieistniejącego już Novum.
35-latek w końcówce swojej kariery związał się najpierw z SKK Siedlce, a później z KKS Tur Bielsk Podlaski. Wreszcie postanowił rozpocząć samodzielną pracę trenerską i obecnie prowadzi Probasket. W zespole z Mińska Mazowieckiego pełni funkcję grającego trenera. Na razie idzie mu przeciętnie, bo Superis jest dopiero 10 w ligowej tabeli.
Forma jego drużyny jednak zupełnie wystarczyła na Lubliniankę KUL Basketball Lublin. Trzeba jednak przyznać, że podopieczni Kyle Moon’a byli w grze o zwycięstwo do samego końca. O ich porażce zadecydowała głównie trzecia kwarta. Przewaga wypracowana przez Probasket w tym fragmencie okazała się wystarczająca, nawet mimo fantastycznej pogoni gospodarzy.
W Lubliniance wyróżnili się gracze podkoszowi – Bartosz Muda i Mateusz Wiśniewski. Ten pierwszy, były zawodnik Startu Lublin czy AZS UMCS Lublin, zdobył 15 pkt i zebrał aż 17 piłek. Drugi zdobył 9 pkt i zebrał 11 piłek. U przeciwników świetnie spisał się Krzysztof Grudzień. Doświadczony skrzydłowy zapisał na swoim koncie 19 pkt.
Lublinianka KUL Basketball – Superis UKS Probasket Mińsk Mazowiecki 62:71 (1824, 19:14, 9:18, 16:15)
Lublinianka: Nawrocki 16 (2x3), Muda 15 (1x3), Piątkowski 12, Wiśniewski 9 (1x3), Kępiński 2 oraz Wierzbicki 6, Boroday 2, Perkowski 0, Bielecki 0.
Probasket: Grudzień 19 (1x3), Skup 11 (1x3), Zabłocki 8 (2x3), Muszyński 7 (1x3), Czemerys 2 oraz Tarnawski 8 (2x3), Król 7 (1x3), Pepławski 6 (2x3), Lipiński 3, F. Wicik 0.