Rezerwy TBV Startu Lublin wzmocnione posiłkami z Energa Basket Ligi pewnie pokonały Rosę-Sport Radom
Trener David Dedek postanowił wysłać swoich zawodników na mecz drugiej ligi, bo pierwsza ekipa już w piątek odpadła z rozgrywek o Puchar Energa Basket Ligi. W składzie zespołu rezerw znalazł się również Mateusz Dziemba, dla którego był to pierwszy występ po długiej przerwie spowodowanej kontuzją ręki. – Mateusz w czwartek dostał pozwolenie od lekarza na wznowienie treningów – powiedział David Dedek. Dziemba spędził na boisku blisko 18 min i zdobył 3 pkt.
Emocje we wczorajszym spotkaniu były jedynie na początku, kiedy Rosa próbowała jeszcze nawiązać walkę z dużo bardziej doświadczonymi rywalami. Z czasem jednak górę zaczęło brać opanowanie „czerwono-czarnych” , którzy konsekwentnie punktowali przeciwnika. Świetny w tym elemencie był zwłaszcza Michael Gospodarek, autor 16 pkt. Były gracz m.in. Novum Lublin i Turowa Zgorzelec imponował też ofensywnymi wejściami pod kosz, co sprawiło, że aż 8 razy był faulowany. Nieźle zagrał również Jakub Zalewski, który na razie otrzymuje mało minut w EBL. W II lidze po raz kolejny pokazał swój potencjał i zdobył 17 „oczek”.
Drugi z naszych przedstawicieli na tym poziomie rozgrywkowym, AZS UMCS Lublin, tym razem musiał zaliczyć przymusową pauzę.
TBV Start II Lublin – KS Rosa-Sport Radom 76:64 (15:10, 24:13, 20:10, 17:31)
TBV Start II: Zalewski 17 (5x3), M. Gospodarek 16 (2x3), Kowalski 14 (4x3), Czerlonko 8, Szymański 6 oraz Ciechociński 7 (1x3), B. Pelczar 5 (1x3), Dziemba 3 (1x3), Łoś 0, Mitrut 0, Kazmirowski 0, Szyszkowski 0.
Rosa: Bojanowski 9 (1x3), Wątroba 6, Kołakowski 6, Szczypiński 2, Nowakowski 2 oraz Ziółko 16 (2x3), Golus 12 (3x3), Tyszka 6, Krakowiak 3 (1x3), Sobuta 2, Rojek 0, Szymański 0.
Sędziowali: Seferyński i Stepaniuk. Widzów: 200.