Pszczółka Polski Cukier AZS UMCS Lublin zwyciężyła po raz dziesiąty w tym sezonie. Podopieczne Krzysztofa Szewczyka wygrały na wyjeździe z AZS Uniwersytetem Gdańskim 83:79. Zgodnie z przewidywaniami nie było to łatwe spotkanie
W pierwszej konfrontacji obu drużyn „Pszczółki” wygrały 70:50 przed własną publicznością. Trzeba jednak pamiętać, że w październiku ubiegłego roku gdańszczanki wychodziły na parkiet w zupełnie innym zestawieniu. Wtedy ówczesny trener Włodzimierz Augustynowicz nie miał do swojej dyspozycji tylu zawodniczek zagranicznych.
A to właśnie one zrobiły dużą różnicę w sobotę i to w obu drużynach. Wystarczy rzut oka na statystyki. Gdańszczanki zdobyły w sumie 79 punktów, z czego aż 72 padło łupek koszykarek z obcym paszportem. Po stronie lublinianek wyglądało to bardzo podobnie – 69 punktów zapisały na swoim koncie zawodniczki spoza Polski.
W ciągu 40 minut z najlepszej strony pokazały się Amerykanki. Alexis Peterson zdobyła 27 punktów, a Briana Day dołożyła imponujące double-double – miała 28 punktów i 17 zbiórek. Swoje zrobiła też Litwinka Giedre Labuckiene – mecz skończyła z 14 punktami i 10 zbiórkami na koncie. Z kolei w ekipie z Gdańska prym wiodła Rosjanka Olga Frolkina, która zgromadziła na swoim koncie 19 „oczek”.
Akademiczki z Lublina mogą spokojnie powiedzieć o tym meczu, że to już kolejne w tegorocznych rozgrywkach zacięte starcie z ich udziałem. Podobnie było przed tygodniem w lubelskiej hali MOSiR z CCC Polkowice. W pierwszej połowie sobotniej konfrontacji lepsze były koszykarki AZS Uniwersytetu Gdańskiego. Najpierw wygrały 30:26, a potem 16:15. Największą przewagę osiągnęły pod koniec premierowej kwarty, kiedy to prowadziły 30:23. Czas pokazał, że siedem punktów różnicy to niezbyt dużo.
Pszczółka wracała na parkiet na drugą połowę meczu ze stratą pięciu „oczek”. Pościg za rywalkami szedł im na tyle sprawnie, że coraz częściej na tablicy wyników gościł rezultat bliski remisu, a nawet remisowy. W trzeciej partii na listę strzelczyń najczęściej wpisywały się Briana Day oraz Julia Adamowicz. Przed decydującą odsłoną było już tylko 65:64 dla gospodyń.
W finalnej kwarcie oglądaliśmy jeszcze więcej zaciętej walki. Była ona na tyle wyrównana, że przez długi czas żadna z drużyn nie mogła się odblokować. Wynik został „zamrożony” na niemal cztery minuty. Jako pierwsze obręcze odczarowały „Pszczółki”. Ostatnie zdanie w tej sportowej wymianie „uprzejmości” należało do gości. Briana Day, Alexis Peterson i Giedre Labuckiene spełniały swoje zadanie w ataku, a cała drużyna pracowała w defensywie. Ostatecznie, lublinianki triumfowały 83:79.
===
AZS Uniwersytet Gdański – Pszczółka Polski Cukier AZS UMCS Lublin 79:83 (30:26, 16:15, 19:23, 14:19)
Pszczółka: Peterson 27, Day 28 (17 zb.), Labuckiene 14 (10 zb.), Adamowicz 9, Popović – Szott-Hejmej 5, Pawłowska, Degbeon.
AZS UG: Samburska 6, Ortiz 18, Ruffin-Pratt 17, Frolkina 19, Pachurina 12 – P. Kuras 5, A. Kuras 2, Kosalewicz, Szczęśniak, Stępień.
Sędziowie: Damian Ottenburger, Krzysztof Tuński, Marcin Gawron.