Dokładnie tydzień pozostał zawodniczkom Pszczółki Polski Cukier AZS UMCS Lublin do rozpoczęcia nowego sezonu. Dzisiaj akademiczki rozpoczną grę w ostatnim turniej towarzyskim, tym razem w Toruniu
Śmiało można stwierdzić, że będzie to próba generalna przed rozpoczynającymi się rozgrywkami Energa Basket Ligi Kobiet. Spotkania na towarzyskim turnieju w Toruniu będą też o tyle ciekawe, że drużyna z Lublina przez ostatnie niecałe dwa tygodnie nie zagrała żadnego sparingu. Wyjazd „Pszczółek” do Poznania został odwołany, bo trener Krzysztof Szewczyk nie miał do swojej dyspozycji wystarczającej liczby zdrowych koszykarek.
Kontuzja Karoliny Puss (zerwanie więzadeł krzyżowych w prawnym kolanie) zmusiła klub do rozważenia, czy nie byłoby warto sprowadzić kogoś na zastępstwo. Wybór padł na liderkę pierwszoligowego AZS Uniwersytetu Warszawskiego – Annę Pawłowską. Zawodniczka obwodowa mogła w ostatnich rozgrywkach pochwalić się średnią na poziomie 16.3 punktu, co było dziewiątym najlepszym wynikiem w całej stawce. W przerwie między sezonami grała też razem z reprezentacją Polski U-23 na turniejach koszykówki 3x3.
- Już przed sezonem myśleliśmy o pozyskaniu Ani. Teraz zwolniło się miejsce. Swoimi występami w pierwszej lidze zasłużyła sobie na grę w ekstraklasie. Na treningach prezentuje się dobrze i jesteśmy zadowoleni z tego transferu. Będziemy musieli zrobić małe przemeblowanie, bo Ania jest „dwójką”. Więcej czasu na „trójce” będzie grała Julka Adamowicz – tłumaczy Krzysztof Szewczyk, szkoleniowiec akademiczek.
Kolejną istotną informacją jest to, że na tydzień przed rozpoczęciem sezonu poznaliśmy wreszcie ostateczny kształt rozgrywek. W środę Komisja Licencyjna Polskiego Związku Koszykówki pozytywnie rozpatrzyła odwołanie MMKS Katarzynki Toruń i przyznała temu klubowi licencję okresową. Zespół wrócił do terminarza, nikt nie będzie więc pauzował.
Jest to o tyle istotna informacja, że torunianki będą gospodarzem weekendowego turnieju sparingowego z udziałem „Pszczółek”. Oprócz tych dwóch ekip na parkiecie zameldują się też koszykarki Politechniki Gdańskiej. W piątek lublinianki zagrają z Katarzynkami, a dzień później z gdańszczankami.
Dobra wiadomość jest taka, że Alexis Peterson, Briana Day i Giedre Labuckiene wróciły po kontuzjach do treningów. Drużyna pojedzie do Torunia w prawie pełnym składzie, oczywiście bez Karoliny Puss. Po raz pierwszy w meczach sparingowych zaprezentuje się Agnieszka Szott-Hejmej.