Polska zajęła dziewiąte miejsce w Uniwersjadzie rozgrywanej w chińskim Chengdu. W ekipie Biało-Czerwonych zagrało dwóch zawodników Polskiego Cukru Start Lublin – Bartłomiej Pelczar oraz Michał Krasuski
Zespół prowadzony przez Arkadiusza Miłoszewskiego nie był w stanie przebrnąć przez fazę grupową, którą zakończył na trzeciej pozycji. Polacy zostali wyprzedzeni zarówno przez USA, jak i Czechów. To spowodowało, że zostali skazani na walkę o miejsca 9-12.
W pierwszym ze spotkań pucharowych zmierzyli się z Tajwanem. Dość nieoczekiwanie to starcie było bardzo wyrównane. Lubelscy kibice mogą być jednak szczególnie zadowoleni, bo kluczową rolę w tym meczu odegrał Bartłomiej Pelczar. To właśnie rozgrywający Startu w kluczowych momentach zdobywał istotne punkty, tak jak w czwartej kwarcie, kiedy jego rzut wyprowadził Polaków na prowadzenie. Nie oddali go już do końca spotkania i wygrali 85:82. Pelczar w tym spotkaniu zdobył 11 „oczek”, a Krasuski dorzucił dwa punkty. Najskuteczniejszy w naszym zespole był jednak Szymon Tomczak, autor 18 „oczek”.
To zwycięstwo pozwoliło Polakom bić się o 9 miejsce z Chinami. Niedzielne zawody były już mniej emocjonujące, bo Biało-Czerwoni w trzeciej kwarcie praktycznie zapewnili sobie zwycięstwo. Ten fragment wygrali różnicą 15 pkt, a później już tylko kontrolowali przebieg rywalizacji. Ostatecznie triumfowali 87:76. Mecz był popisem Pelczara, który zakończył go z 13 pkt i 8 asystami. Syn prezesa Startu rozpoczął mecz w pierwszej piątce i spędził na boisku aż 28 min. W sumie oddał 11 rzutów, z czego trafił 4. Do tego dołożył jeszcze 3 pkt z linii rzutów osobistych. Krasuski grał krócej, bo tylko 17 min. Udało mu się jednak w tym czasie zdobyć 7 pkt. Najlepszy w polskim zespole ponownie był Tomczak, który uzbierał 19 pkt.