Polski Cukier Start Lublin po raz pierwszy w tym sezonie wygrał w hali Globus. Podopieczni Wojciecha Kamińskiego w wielkim stylu pokonali AMW Arka Gdynia.
Czwartkowy wieczór warto było spędzić w hali Globus nawet dla samej trzeciej kwarty. Tak grającej drużyny z Lublina w tym miejscu nie widziano od dawna. To było 10 minut wybitnej koszykówki, a w głównych rolach wystąpili Polacy. Jakub Karolak i Filip Put grali jak z nut. Smaczku całej sytuacji dodaje fakt, że zrobili to na oczach Artura Gronka.
Przypomnijmy, że prowadził on Start w dwóch ostatnich sezonach i zakończyły się one olbrzymim rozczarowaniem. Jednym z podstawowych zarzutów wobec Artura Gronka był brak wykorzystania Puta oraz w mniejszym stopniu Jakuba Karolaka.
Po zmianie trenera rola Puta znacznie się zwiększyła – został kapitanem Startu i z tej roli wywiązuje się bardzo dobrze. W czwartek natomiast świetnie wywiązał się z boiskowych zadań, a z każdą minutą obręcz stawała się dla niego coraz szersza. Doszło do tego, że trafił nawet z ... 10 m.
– Wygraliśmy, bo zaczęliśmy bronić, tak jak powinniśmy. Każdy profesjonalnie podszedł do tego spotkania i to musiało przynieść efekt – powiedział Filip Put. – W grze moich podopiecznych widać było duże zaangażowanie. Dobrze dzieliliśmy się piłką i trafialiśmy rzuty trzypunktowe. Myślę, że trzecia kwarta była naszym najlepszym okresem w tym sezonie – powiedział Wojciech Kamiński.
Dobry obraz Startu w czwartkowy wieczór nieco popsuła ostatnia odsłona, gdzie gospodarzom zdarzyło się kilka niepotrzebnych strat. W końcówce jednak znowu wszystko wróciło na właściwe tory, a podsumowaniem udanego dnia była ostatnia akcja meczu. Skończył ją Michał Turewicz, dla którego był to debiut w Orlen Basket Lidze.
Na koniec trzeba wspomnieć o Ousmane Drame. Center Startu zaliczył kolejny kosmiczny występ. 21 pkt, 3 celne „trójki”, 15 zbiórek i eval na poziomie 40 – takich statystyk w OBL nie oglądamy zbyt często. A z lokalnych informacji, to warto wspomnieć, że drugim punktującym w zespole Startu był Jakub Karolak, który basketu uczył się właśnie w naszym regionie.
Polski Cukier Start Lublin – AMW Arka Gdynia 96:82 (27:13, 12:18, 33:13, 24:28)
Start: Ramey 17 (2x3), J. Karolak 17 (3x3), Lecomte 15, De Lattibeaudiere 4, Szymański 0 oraz Drame 21 (3x3), Put 10 (2x3), Krasuski 7 (1x3), B. Pelczar 3 (1x3), Turewicz 2.
Arka: Djordjević 21, Durham 11 (2x3), Ł. Kolenda 10, Garbacz 10 (1x3), Tolbert III 9 (1x3) oraz Szymkiewicz 5 (1x3), Kamiński 4, Hrycaniuk 2, Sewioł 0, Pacesas 0, Kowalczyk 0.
Sędziowali: Wierzman, Podkowińska i Trybalski. Widzów: 800.