Pełka to silny skrzydłowy, który może również występować na pozycji centra. 24-latek mierzy 202 cm, a w swojej karierze grał głównie w klubach ze stolicy – AZS Politechnice i Polonii 2011.
W ekipie z Trójmiasta nie miał jednak wartościowych statystyk, bo na parkiecie spędzał średnio nieco ponad 18 minut, w czasie których zdobywał prawie cztery punkty. Ten transfer oznacza najprawdopodobniej, że w składzie Wikany-Startu nie znajdzie się Przemysław Łuszczewski.
Popularny „Włodek” w poprzednich rozgrywkach był podstawowym zawodnikiem „czerwono-czarnych”, ale w przerwie miedzy sezonami postanowiono go odstawić na boczny tor. Łuszczewski przygotowuje się indywidualnie do sezonu i czeka na oferty z innych klubów. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, ma również propozycje zagraniczne, m.in. z ekstraklasy słowackiej.
– Kadra jest już zamknięta. Być może w trakcie sezonu dokonamy jeszcze jakichś roszad w składzie, ale pod warunkiem, że zawodnicy dostępni na rynku będą prezentowali odpowiedni poziom i nie zażądają ogromnych pieniędzy – tłumaczy Dominik Derwisz, trener Wikany-Startu.
Wczoraj gracze lubelskiego pierwszoligowca wyjechali na obóz przygotowawczy. W Białej Podlaskiej startowcy będą przebywać do 5 września.
– Chcemy, aby zawodnicy dobrze się poznali. W przerwie letniej zaszło u nas kilka zmian, dlatego taki wyjazd jest nam bardzo potrzebny. Ważną rolę podczas tego zgrupowania odegra Dariusz Szymczuk, który jest odpowiedzialny za przygotowanie lekkoatletyczne zespołu. Nie zabraknie również zajęć czysto koszykarskich, ale takie przeprowadzamy już od tygodnia – wyjaśnia szkoleniowiec.
Po powrocie z Białej Podlaskiej czerwono-czarni wezmą udział w trzech turniejach – w Łańcucie, Lublinie i Krośnie. Obsada zawodów w hali MOSiR nie jest jeszcze do końca znana.
Najprawdopodobniej zawodnicy Wikany-Startu zmierzą się jednak z WKK Wrocław, MCKiS Jaworzno oraz Księżakiem Łowicz. – Chcieliśmy zaprosić ekipę z Ukrainy, ale do tej pory nie otrzymaliśmy żadnego potwierdzenia – wyjaśnia Derwisz.