Lubelskie koszykarki zakończyły sezon w EBLK na ćwierćfinale play-off

Przy prowadzeniu 2-0 w serii zawodniczki z Dolnego Śląska odczuwały bardzo duży komfort. Nie dość, że pewnie zwyciężały u siebie w hali, to jeszcze na dodatek nie ciążyła na nich żadna presja. W nieco innej sytuacji były za to akademiczki, które czuły na sobie oddech swoich sympatyków, którzy liczyli na niespodziankę.

Po pierwszej kwarcie można było mieć nadzieję na to, że gospodynie przedłużą swoją przygodę w play-offach. Polkowiczanki prowadziły zaledwie 21:15. Ich mocną bronią w tej części meczu były rzuty zza łuku – podopieczne Marosa Kovacika trafiły w ten sposób trzykrotnie. Kluczowa dla przebiegu spotkania była druga partia. W niej „Pszczółki” wyraźnie straciły dystans do rywalek. Lublinianki nie potrafiły sforsować twardej, grającej na pograniczu faulu, obrony gości. Kiedy już oddawały rzuty, to najczęściej przez ręce przeciwniczek. Wynik 28:43 mówi sam za siebie.

Zniszczenie pod koszem miejscowych siały wysokie zawodniczki z Polkowic. Tiffany Hayes do spółki z Temitope Fagbenle i Lynettą Kizer były niemal nie do zatrzymania. Lublinianki nie tylko nie znalazły na nie sposobu w obronie, ale także przegrywały walkę na zbiórkach. Gości nie trzeba było zachęcać do zdobywania punktów drugiej, czy nawet trzeciej szansy.

Dziewięć „oczek” straty po pół godzinie gry – 44:53 – to różnica do odrobienia. Problem jednak był w tym, że gospodyniom zabrakło argumentów w postaci przewagi w jakimkolwiek elemencie koszykarskiego rzemiosła. Mistrz Polski zagrał w sposób bardziej ułożony, przyjemny dla oka i – przede wszystkim – ofensywny. Zasłużenie wygrał całą rywalizację.

Dla akademiczek ta porażka oznacza koniec sezonu w Energa Basket Lidze Kobiet. Podobnie jak przed rokiem, „Pszczółki” odpadły w ćwierćfinale play-off w starciu z CCC Polkowice już po trzech spotkaniach.

===

Pszczółka Polski Cukier AZS UMCS Lublin – CCC Polkowice 57:72 (15:21, 13:22, 16:10, 13:19)

Pszczółka: Kiesel 20, Butulija 6, Szajtauer 6, Greene 11, Adamowicz – Rymarenko 13, Vrancić 1, Cebulska, Mistygacz, Poleszak

CCC: Fagbenle 15, Thomas 15, Gajda 4, Hayes 12, Kaltsidou 8 – Leedham 8, Kizer 10, Owczarzak, Tyszkiewicz

Sędziowie: Arnauld Kom Njilo, Tomasz Tomaszewski, Adrian Szczotka