Żużlowcy KMŻ Motoru wystąpią w fazie play-off drugiej ligi. Klub może liczyć na wsparcie finansowe ze strony miasta. Nieoficjalnie wiemy, że może chodzić o kwotę w wysokości ok. 300 tys. zł
Kilka dni temu mówiło się, że KMŻ Motor, który już zapewnił sobie miejsce wśród czterech najlepszych drużyn może nie przystąpić do decydującej części rozgrywek. Powodem były pieniądze, a dokładnie – ich brak. Prezes klubu Andrzej Zając tłumaczył, że jeśli występy w fazie play-off miałyby wiązać się w powiększeniem klubowego długu, to być może trzeba będzie podjąć decyzję o przedwczesnym zakończeniu sezonu.
Wczoraj klubowi działacze spotkali się z włodarzami miasta. Efekty spotkania z pewnością ucieszyły wielu kibiców lubelskiego żużla.
– Jedziemy w fazie play-off. Otrzymałem zapewnienie, że znajdą się pieniądze na wsparcie klubu, za co bardzo dziękuję władzom Lublina. Oczywiście my też musimy działać i dalej pozyskiwać sponsorów, bo miasto nie może być jedyną instytucją, która wspiera żużel – mówi Andrzej Zając.
– Na pewno nie zostawimy klubu bez pomocy. Chcemy, żeby bez perturbacji dotrwał do końca rozgrywek. W przyszłym roku także będziemy go wspierać – deklaruje Krzysztof Komorski, zastępca prezydenta Lublina.
Przedstawiciele klubu i miasta nie zdradzają, o jaką kwotę chodzi. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy, że może to być ok. 300 tys. zł. Jak twierdzi prezes Zając, KMŻ za ubiegły sezon zalega zawodnikom jeszcze ok. 70 tys. zł. Ma też zaciągniętą pożyczkę w wysokości 130 tys. zł na spłatę zaległych wynagrodzeń. – W obecnych rozgrywkach jesteśmy winni zawodnikom pieniądze tylko za jeden mecz – mówi Zając.
Ostatnia kolejka rundy zasadniczej zostanie rozegrana w weekend, ale lublinianie będą w niej pauzować. Pewne jest, że ich rywalem w fazie play-off będzie Polonia Piła. Spotkania zostaną rozegrane 6 i 13 września, ale nie wiadomo jeszcze, kto przystąpi do którego z nich w roli gospodarza.
Aby „Koziołki” rewanż rozgrywały u siebie musza utrzymać drugie miejsce w tabeli. Do tego potrzebny jest im co najmniej remis lub zwycięstwo Wybrzeża w Pile. Jeśli pilanie wygrają, to oni zostaną wiceliderem. Jest jeszcze jeden wariant: Polonia wygrywa z zespołem z Trójmiasta różnicą co najmniej 25 punktów i awansuje na pozycję lidera, a wtedy czeka nas dwumecz z Wybrzeżem. Taka sytuacja jest jednak najmniej prawdopodobna.