W sobotę w województwie lubelskim odbędzie się ostatnia odsłona Międzynarodowego Wyścigu Solidarności i Olimpijczyków. W peletonie zobaczymy m.in. Adriana Kurka, aktualnego mistrza Polski
Ostatni raz ta impreza gościła w Lublinie dwa lata temu, kiedy przy ul. Mełgiewskiej najszybszy był Holender Johim Ariesen. Wtedy jednak ranga tej wizyty była znacznie mniejsza. Lubelski etap wprawdzie inaugurował wyścig, ale śledzili go tylko najwierniejsi fani kolarstwa. Powód był prosty – był on rozgrywany w środku tygodnia, finisz odbywał się w okolicach południa i był on umiejscowiony na obrzeżach miasta.
W sobotę z pełnym przekonaniem można stwierdzić, że będzie zupełnie inaczej. Finisz został zaplanowany około godz. 14.18 na Krakowskim Przedmieściu w Lublinie. W stolicy regionu peleton będzie zresztą gościł dłuższą chwilę, ponieważ przed metą kolarze będą mieli do pokonania aż 5 rund, które wiodą głównie ulicami centrum miasta oraz Czechowa. Tam może rozstrzygnąć się ten etap, ponieważ okazji do zawiązania ciekawych akcji jest cała masa. Kluczowe mogą być dwa podjazdy – na ul. Leszczyńskiego i ul. Dolnej 3 Maja.
Nie oznacza to jednak, że wcześniej będzie nudno. Uczestnicy wyścigu wystartują o godz. 10.20 ze Świdnika. Później przejadą m.in. przez Łęczną, Ostrów Lubelski, Lubartów czy Krasienin.
Losy etapu w dużej mierze zależeć będą od sytuacji w klasyfikacji generalnej. Międzynarodowy Wyścig Solidarności i Olimpijczyków rozpoczął się w środę w Łodzi. Kluczowe rozstrzygnięcia powinny zapaść jednak na dzisiejszym etapie wiodącym z Mielca do Krosna. Jest on najeżony górskimi premiami, co powinno mocno podzielić peleton. Jeżeli jednak sprinterzy wytrzymają dzisiejsze tempo, to różnice w „generalce” przed ostatnim etapem będą minimalne. Wtedy walka w peletonie będzie jeszcze bardziej zacięta niż normalnie. Jedno jest pewne – lubelski odcinek z pewnością nie będzie etapem przyjaźni. – Spodziewam się ucieczek. Drużyny będą zadowolone z układu sił po piątkowym etapie i pozwolą najwyżej na odjazd zawodników, którzy nie będą zagrażali liderowi – mówi Tadeusz Skorek, Dyrektor Wyścigu.
Kibicuj kolarzom – trasa piątego etapu
Godz. 10.20 – start honorowy w Świdniku (ul. Niepodległości) * 10.30 – start ostry w Świdniku (ul. Niepodległości) * 10.48 – Mełgiew * 11.21 – lotny finisz w Łęcznej (ul. Krasnystawska) * 11.38 – Rozkopaczew * 11.56 – lotny finisz w Ostrowie Lubelskim (skrzyżowanie z ul. Żabią) * 12.15 – Pałecznica * 12.25 – lotny finisz w Lubartowie (ul. Rynek) * 12.38 – Kozłówka * 12.44 – Kamionka * 12.46 – Samoklęski * 13.07 – premia specjalna w Krasieninie * 13.16 – Jakubowice Konińskie * 13.22 – Dys * 13.23 – wjazd do Lublina * 13.32 – wjazd na I rundę (trasa rundy: Krakowskie Przedmieście – Wieniawska – Leszczyńskiego – Długosza – Popiełuszki – Poniatowskiego – Smorawińskiego – nawrót na rondzie im. 27 Wołyńskiej Dywizji AK – Smorawińskiego – zjazd łącznicą węzła Poniatowskiego –Solidarności – Dolna 3 Maja – 3 Maja – Krakowskie Przedmieście) * 14.18 – finisz w Lublinie (Krakowskie Przedmieście).
Ich szukaj w peletonie
* Johim Ariesen (Holandia, Metec, nr startowy: 1) – kolarz, który upodobał sobie Międzynarodowy Wyścig Solidarności i Olimpijczyków. Świetny sprinter i jeden z faworytów sobotniej rywalizacji. W Lublinie wygrał przed dwoma laty
* Adrian Kurek (Polska, CCC Sprandi Polkowice, 8) – 29-latek to bohater ostatnich dni. Podczas mistrzostw Polski w Gdyni popisał się brawurową ucieczką, która dała mu złoty medal. Kurek to specjalista od odjazdów i nie jest wykluczone, że w ten sposób spróbuje rozstrzygnąć etap w Lublinie.
* Marek Rutkiewicz (Polska, Wibatech 7R Fuji, 39) – chociaż ma 36 lat, to wciąż zachwyca formą. W niedzielnych mistrzostwach Polski uciekał przez wiele kilometrów wspólnie z m.in. Kurkiem. Na ostatnich kilometrach nie był w stanie odpowiedzieć na atak zawodnika CCC, ale i tak finiszował na drugim miejscu. W swojej karierze wygrywał klasyfikację górską Tour de Pologne.
* Alois Kankovsky (Czechy, Elkov-Author Cycling Team, 50) – specjalista od sprintów, a także od walki na torze, na którym wywalczył dwa medale mistrzostw świata. W swoim CV ma również start w Igrzyskach Olimpijskich.
* Mikołaj Gurtek (Polska, Team Hurom, 108) – wychowanek Mayday Team Lublin. Formę ma świetną, co potwierdził w niedawnym 61 kolarski wyścig Przyjaźni Polsko-Ukraińskiej im. płk. Skopenki.