Rywal wydaje się być do tego idealny. UKS PCM Kościerzyna to klub, który w żadnym aspekcie nie może równać się z lubliniankami.
Jednak to samo mówiono jeszcze niedawno o włoskim Indeco Conversano. Boiskowa rzeczywistość brutalnie zweryfikowała te tezy i mistrzynie Polski przegrały z zawodniczkami z Półwyspu Apenińskiego. – Tego dnia sięgnęliśmy dna, a nasza gra uwłaczała klubowi. Zasłużyliśmy na wszystkie ostre słowa, które ostatnio usłyszeliśmy – mówi Monika Marzec, druga trener MKS Selgros.
Mistrz Polski od kilkunastu miesięcy ma olbrzymi problem z mobilizacją na mecze ze słabszymi przeciwnikami. Zazwyczaj takie spotkania są bardzo nudne, a podopieczne Sabiny Włodek przeżywają w nich okrutne katusze. Oczywiście, na koniec zazwyczaj wychodzą z nich zwycięsko, ale to jest głównie zasługa słabego poziomu Superligi. Zdarzają się jednak również wpadki, takie jak chociażby w sobotę. – Włoszkom chciało się wygrać, a my zagrałyśmy skandalicznie słabo. W profesjonalnym zespole na takie zachowanie nie ma miejsca – mówi Marzec.
Być może jednak drużynie przydałaby się współpraca z psychologiem? W przeszłości w sztabie szkoleniowym był Kamil Wódka, który m.in. pracował mentalnie z Kamilem Stochem. Od pewnego czasu jednak nie ma go już w klubie, co niestety widać w boiskowym zachowaniu szczypiornistek. – Jeżeli zawodniczki nie będą grały na maksimum swoich możliwości, to nawet psycholog im nie pomoże. Jednak jeżeli zajdzie taka konieczność, to rzeczywiście możemy skorzystać z usług takich specjalistów – tłumaczy trenerka.
Mecz w Kościerzynie rozpocznie się w sobotę o godz. 16.
Klub otwarty dla kibiców
MKS Selgros przygotował całą serię akcji zapewniających dodatkowe atrakcje dla kibiców. „Gen szczypiorniaka dla przedszkolaka” czy „Piątki ze szczypiorniakiem” pozwalają zaprosić piłkarki ręczne do swojego przedszkola czy szkoły. „Prezenty za pieczątki” mają promować kibiców regularnie odwiedzających halę Globus. Ci, którzy zbiorą pieczątki ze wszystkich spotkań ligowych i pucharowych, dostaną piłki z autografami wszystkich zawodniczek. Podobnie, jak w zeszłym sezonie, w pomoc klubowi włączyło się również MPK Lublin. Każdy fan z biletem lub karnetem na cały sezon dojedzie komunikacją miejską na mecz lublinianek za darmo.