FOT. MATERIAŁY PRASOWE MKS SELGROS
MKS Selgros łatwo poradził sobie z Ruchem Chorzów wygrywając w środę 34:23. W niedzielę znowu nie powinno być problemów ze zdobyciem dwóch punktów, bo lublinianki wybierają się do Jeleniej Góry na mecz z ostatnim w tabeli KPR
Po serii trudnych meczów zarówno w Europie, jak i lidze wreszcie mistrzynie Polski nie musiały się tak strasznie wysilać. Od początku pojedynku z Ruchem miały przewagę i wygrały zdecydowanie, różnicą 11 bramek.
– Po dobrym początku miałyśmy mały przestój, dobre momenty zaliczyła chorzowska bramkarka, ale szybko wszystko wróciło do normy. Grałyśmy skoncentrowane przez 60 minut i to nam pozwoliło kontrolować wydarzenia na parkiecie. Narzuciłyśmy swój styl – ocenia Katarzyna Kozimur, cytowana przez portal mks.lublin.pl. 21-latka miała też okazję, żeby nieco dłużej przebywać na parkiecie i swój czas wykorzystała całkiem nieźle, zdobywając cztery gole.
Trener Sabina Włodek mogła dać pograć wszystkim piłkarkom, które znalazły się w kadrze na środowe zawody. – Każda dołożyła swoją cegiełkę do sukcesu. Zagrałyśmy swoje i zasłużenie wywalczyłyśmy dwa „oczka”. Była też szansa, żeby złapać nieco oddechy po ostatnich bardzo ciężkich rywalach. To było nam bardzo potrzebne – wyjaśnia trener Włodek.
Coraz więcej drużynie dają szczypiornistki, które niedawno wróciły do drużyny. Formą imponuje zwłaszcza Agnieszka Kocela. W środę zapisała na swoim koncie aż osiem trafień. Dwa dołożyła także Joanna Drabik. Ciągle niezdolne do gry są za to Kristina Repelewska i Jessica Quintino.
KPR w tym sezonie spisuje się beznadziejne. W 15 meczach ekipa z Jeleniej Góra wywalczyła zaledwie... dwa punkty. Co ciekawe gospodynie niedzielnych zawodów poniosły 14 porażek z rzędu, a fatalną serię przerwały w ostatniej serii gier. W środę pokonały na wyjeździe AZS Łączpol AWFiS 31:26. Spotkanie miało bardzo ciekawy przebieg, bo drużyna z Gdańska po siedmiu minutach wygrywała 4:1, a zdążyła także przestrzelić dwa rzuty karne. Do przerwy do KPR miał jednak w zapasie dwa trafienia (13:11). W drugiej odsłonie sensacja stała się faktem i czerwona latarnia rozgrywek zapisał na swoim koncie pierwszą wygraną.
Niedzielne spotkanie w Jeleniej Górze rozpocznie się o godz. 17.