Młodzi piłkarze Motoru nie zmarnowali szansy. Co prawda przegrali w rewanżowym meczu barażowym o awansi do Centralnej Ligi Juniorów U-17 z SMS Jarosław 1:3, ale w pierwszym starciu ograli rywali aż 5:1. I w sobotę mogli świętować promocję.
Przed pierwszym gwizdkiem trener Wojciech Stefański zapowiadał, że to nie będzie łatwe spotkanie. – Spodziewamy się zupełnie innego meczu. Rywale nie mają już nic do stracenia. My podchodzimy jednak do zawodów z pokorą i musimy być w pełni skoncentrowani – oceniał szkoleniowiec.
W sobotnim rewanżu długo utrzymywał się bezbramkowy remis. Do przerwy goli nie było, ale worek rozwiązał się tuż po zmianie stron. Najpierw w 42 minucie dał Karol Rzepecki. Goście odpowiedzili jednak kilkadziesiąt sekund później. Nadal potrzebowali jednak czterech goli, żeby wyrównać stan dwumeczu.
W końcówce nastraszyli trochę kibiców żółto-biało-niebieskich, bo zdołali strzelić dwie bramki. Ale to było za mało, żeby odwrócić losy rywalizacji i z awansu cieszyli się ostatecznie „Motorowcy”.
Motor Lublin – SMS Jarosław 1:3 (0:0)
Bramka dla Motoru: Rzepecki (42).
Motor: Grzywaczewski – Góralski (78 Świetlicki), Słabczyński, Zbiciak, Drozd, Bednarczyk, Knap, Ćwik (78 Śledź), Gierała (55 Brzozowski), Rzepecki (69 Flis), Białek (70 Skorek).
Pierwszy mecz: 5:1. Awans: Motor.