FOT. MACIEJ KACZANOWSKI
W szlagierowym spotkaniu szóstej kolejki Azoty przegrały w Płocku z Orlen Wisłą 24:29. Znaczący wkład w końcowy sukces gospodarzy miał bramkarz Adam Morawski. Dla puławian to była pierwsza porażka w tym sezonie
Kibice obu zespołów ostrzyli sobie apetyty przed starciem dwóch niepokonanych dotychczas zespołów grupy pomarańczowej: wicemistrza z Płocka i brązowego medalisty. Początek meczu był jednak sporym zaskoczeniem dla gości. Po dziewięciu minutach przegrywali już 2:9. Duża w tym zasługa samych puławian, którzy co chwila gubili piłkę w ataku pozycyjnym, a jak już przedostali się pod bramkę gospodarzy, to na posterunku był hiszpański bramkarz Rodrigo Corrales. Nic dziwnego, że przy takiej stracie szkoleniowiec Azotów Marcin Kurowski szybko wykorzystał pierwszą przerwę w grze.
Uwagi szkoleniowa nie od razu zaczęły skutkować. Na odrabianie strat przyjezdni potrzebowali czasu. Dobry początek dali Krzysztof Łyżwa, Jan Sobol i Leos Petrovsky. Puławianie zbliżyli się na cztery gole (9:5). Jednak już w 20 min przewaga Orlen Wisły stopniała do dwóch trafień (9:11). W końcówce pierwszej odsłony widzieliśmy zaciętą walkę o przechylenie szali. Ostatecznie ta część zakończyła się remisem po 14. – Chyba za bardzo byliśmy spięci, stąd taka spora strata na początku. Najważniejsze, że w porę się pozbieraliśmy i odrobiliśmy siedem bramek. Nadal jesteśmy w grze – mówił po pierwszej połowie rozgrywający Azotów Krzysztof Łyżwa.
Po zmianie stron na prowadzenie wyszli puławianie. Skrzydłowy Jan Sobol trafił na 16:15. Gospodarze zdołali jednak zniwelować minimalną stratę i przejęli inicjatywę. W końcowych minutach z dobrej strony zaprezentował się bramkarz Orlenu Adam Morawski. W 25 mim puławianie przegrywali 21:25, w 28 min 23:27. Ostatecznie ulegli 24:29.
Orlen Wisła Płock – Azoty Puławy 29:24 (14:14)
Orlen Wisła: Corrales, Morawski – Kwiatkowski 1, Daszek, Duarte 1, Wiśniewski 2, Ghionea 1, Rocha 5, T. Gębala 4, Ivić 4, Tarabochia 6, M. Gębala, Pusica, Mihić 2, Toledo 2, Żytnikow 1. Kary: 6 minut.
Azoty: Bogdanow, Koszowy – Petrovsky 1, Łyżwa 8, Kubisztal 2, Skrabania, Przybylski 1, Grzelak, Kowalczyk, Krajewski 1, Jurecki 7, Prce 1, Sobol 3. Kary: 6 minut.
Sędziowali: Krzysztof Bąk, Kamil Ciesielski (obaj Zielona Góra).