Futsaliści AZS-u UMCS przegrali drugi mecz z rzędu, po raz drugi tracąc sześć goli.
Jak się okazało, pozycja zajmowana przez śląski zespół nie do końca odzwierciedlała możliwości ekipy przyjezdnych. Zawodnicy Marexu zdołali wbić gospodarzom aż sześć goli, rozpoczynając w czternastej, a kończąc w czterdziestej minucie spotkania. Dla ekipy z Chorzowa trafiali Mateusz Węgrzyn, Marcin Brysz, Artur Rakowski, Artur Zygarski oraz dwukrotnie Rafał Górny. Ten ostatni jest też najlepszym strzelcem chorzowian, mając po tym spotkaniu sześć goli na swoim koncie.
Lublinianie potrafili odpowiedzieć trafieniami Wojciecha Boniaszczuka i Marka Lenartowicza, jednak w sobotę, w starciu z takim rywalem, było to zdecydowanie za mało.
Po sześciu meczach AZS UMCS ma na swoim koncie dziewięć punktów, które w tej chwili pozwalają zajmować mu czwarte miejsce w tabeli gr. południowej I ligi. Marex natomiast plasuje się na pozycji ósmej z dorobkiem sześciu oczek, ale należy pamiętać, iż chorzowianie mają rozegrany o jeden mecz mniej niż lubelscy akademicy.
W następnej kolejce lublinianie pauzują, do gry wrócą szesnastego listopada, kiedy to na własnym parkiecie podejmą Kamionkę Mikołów. Zespół Marexu za tydzień zagra w swojej hali z Jedynką Niemodlin.
AZS UMCS Futsal Team – Marex Chorzów 2:6
Bramki: Boniaszczuk, Lenartowicz - Węgrzyn, Brysz, Rakowski, Zygarski, Górny (2).
AZS UMCS: Górski, Urbański, Lenartowicz, Bonaszczuk, Chmielnicki, Walęciuk, Myć, Mietlicki, Ożga, Ławicki, Fularski, Gadzicki.
Marex: Skrzypiec, Ambroży, Klaus, Górny, Stachański, Zygarski, Swatek, Brysz, Rakowski, Węgrzyn, Szczyrba.