W zmienionym składzie i z nowym trenerem do zbliżających się wielkimi krokami rozgrywek przystępują akademicy z Lublina. Niezmienne pozostają tylko cele, bo zespół UMCS znowu ma bić się o czołowe lokaty.
– Trener Bielecki musiał zrezygnować ze względów prywatnych, czasowo już nie wyrabiał i postanowił przekazać prowadzenie drużyny Michałowi Zgierskiemu.
Odebrałem już jego warunkową licencję i teraz to on oficjalnie jest szkoleniowcem pierwszego zespołu – mówi Jakub Drzewiecki, grający menedżer AZS UMCS.
Sporo zmian zaszło także w kadrze piłkarskiej. W przerwie letniej do drużyny dołączyli: Łukasz Mietlicki, Rafał Krupski, Grzegorz Fularski i Łukasz Gromba. Ten ostatni pozostaje zawodnikiem Lublinianki i na parkiecie będzie występował tylko w przerwie pomiędzy rundą jesienną a wiosenną trzecioligowych rozgrywek.
Taki zabieg jest możliwy dzięki zmianom w regulaminie. Od nowego sezonu zawodnicy, którzy do tej pory byli zarejestrowani w klubach piłkarskich, mogą grać również w futsal. Przepis nie działa jednak w drugą stronę.
– Łukasz jest już wstępnie dogadany z prezesem Krzysztofem Gilem. Dostał zgodę na grę w naszych barwach w przerwie między rundami, czyli de facto od połowy listopada – zapewnia Drzewiecki.
Latem doszło do reorganizacji rozgrywek. Pierwsza liga została powiększona i podzielona na dwie grupy. Łącznie liczy 19 zespołów, z czego 11 występuje w grupie południowej, w której gra również AZS UMCS.
„Dziki” pierwsze spotkanie rozegrają w niedzielę. O godz. 20 zmierzą się w Nowinach z miejscowym UKS Ekom Futsal. Tydzień później zadebiutują przed własną publicznością. W sobotę, 27 września o 19.30 w hali Globus podejmą mocny zespół Gwiazda Ruda Śląska, który przed rokiem spadł z ekstraklasy.
Podobnie, jak w poprzednim sezonie, lublinianie stawiają przed sobą ambitne cele.
– Trochę doświadczenia już nabraliśmy w poprzednich latach, teraz przyszedł czas na wyniki. Chcemy być w czołowej trójce. Taką pierwszą weryfikacją będzie dla nas mecz w Nowinach, bo dokąd nie wybiegniemy na parkiet, ciężko jest ocenić naszą realną dyspozycję. Chcemy grać dobrze, ładnie i przyciągnąć na Globus jak najwięcej kibiców – deklaruje Mateusz Chmielnicki, kapitan drużyny.