Niewiele osób stawiało na taką obsadę finału Ligi Mistrzów. Tymczasem do Chelsea, która wyeliminowała we wtorek Barcelonę, w środę dołączył Bayern Monachium. Drużyna z Niemiec przegrała z Realem Madryt rewanż 1:2, ale taki sam wynik padł w pierwszym spotkaniu obu ekip. W efekcie do wyłonienia zwycięzcy potrzebna była dogrywka, a następnie rzuty karne. Bayern w jedenastkach okazał się lepszy 3:1.
W 27 minucie nadzieje gościom przywrócił jednak Arjen Robben wykorzystując rzut karny. Kibice, żeby obejrzeć kolejne gole musieli poczekać aż do serii jedenastek.
W końcówce spotkania bliżej zwycięstwa byli jednak przyjezdni. Piłkę w polu karnym dostał Mario Gomez, ale za długo zwlekał ze strzałem i mimo idealnej okazji nie udało mu się wpisać na listę strzelców.
Karne były popisem bramkarzy obu drużyn. Najpierw trafił David Alaba, a po chwili Manuel Neuer obronił uderzenie Ronaldo. Na 2:0 podwyższył Gomez, a Neuer wygrał pojedynek z Kaką.
Ikera Casillasa nie zdołał za to pokonać Toni Kroos, a 1:2 było po celnym strzale Xabiego Alonso. Kolejną jedenastkę, w wykonaniu Philippa Lahma znowu obronił Casillas.
Po chwili fatalnie spudłował Sergio Ramos, który huknął nad poprzeczką, a znakomitej szansy nie zmarnował Bastian Schweinsteiger i to on dał awans Bayernowi do wielkiego finału Ligi Mistrzów.
Real Madryt - Bayern Monachium 2:1 (2:1, 2:1), rzuty karne 2:3
Bramki: Cristiano Ronaldo (6-karny, 14) - Robben (27-karny)
Real Madryt: Casillas - Marcelo, Sergio Ramos, Pepe, Arbeloa - Xabi Alonso, Khedira, Di Maria (75 Kaka), Oezil (111 Granero), Cristiano Ronaldo - Benzema (106 Higuain).
Bayern Monachium: Neuer - Boateng, Badstuber, Alaba, Lahm - Luiz Gustavo, Kroos, Schweinsteiger, Robben, Ribery (96Mueller) - Gomez
Żółte kartki: Pepe, Alvaro Arbeloa, Esteban Granero - David Alaba, Arjen Robben, Holger Badstuber, Luiz Gustavo