(fot. WERKA PIENIAK)
Cztery trafienia Piotra Wałachowskiego dla ŁKS Łazy. Klasycznego hat tricka dorzucił również Radosław Szustek
Weekendowa kolejka rozpoczęła się w sobotę meczem Sokoła Adamów z Unią Żabików. Po bezbramkowym remisie spotkanie zakończyło się podziałem punktów. W pierwszej połowie gospodarze nie wykorzystali sytuacji sam na sam z bramkarzem Unii. Tzw. setkę zmarnował Rafał Cąkała. Z kolei po zmianie stron szczęścia nie miał Piotr Mitura. Po jego strzale golkiper Sokoła sparował futbolówkę na poprzeczkę. Z powodu Dni Adamowa i zajętego boiska Sokoła spotkanie zostało rozegrane w Wojcieszkowie. – Boisko było w fatalnym stanie. Remis nie krzywdzi żądnej z drużyn – podsumowuje kierownik Sokoła Grzegorz Golian.
– Licząc sytuacje bramkowe mogło być 1:1. Rezultat nierozstrzygnięty odzwierciedla możliwości obu drużyn w tym meczu – dodaje Artur Dadasiewicz, szkoleniowiec Unii Żabików.
Sokół Adamów – Unia Żabików 0:0
Czerwona kartka: Sebastian Koczkodaj (Żabików) w 86 min, za drugą żółtą.
Sokół: M. Dzido – K. Dzido, P. Nowicki, K. Nowicki, Alikowski, Maciej Domański (55 Szlaski), Cąkała (70 Józwik), Wysokiński (90 Kryjak) Sokołowski, Mateusz Baran, J. Nowicki (80 Piotrowski).
Żabików: Dąbkowski – Palica, Księżpolski, Frączek, Bednarczyk, Kot (65 Ptaszyński), Mitura, Drygiel, Antoniuk (65 Koczkodaj), Kucio (56 Wachnik), Struk (56 Kozłowski, 75 Barański).
Walcząca utrzymanie Olimpia Okrzeja nie dała rady Lutni Piszczac. Już po 16 minutach przyjezdni prowadzili 2:0. – Szybko „napoczęliśmy” gospodarzy, którzy przy 2:0 mieli doskonałą okazję do zdobycia bramki, ale na nasze szczęście trafili w poprzeczkę. W drugiej połowie stworzyliśmy jeszcze cztery bramkowe sytuacje oprócz dwóch już wykorzystanych. Zawodnikom grało się bardzo ciężko. Już pod koniec meczu piłkarze obu drużyn wyczekiwali końcowego gwizdka sędziego – relacjonuje Henryk Grodecki.
– Nie ukrywam, że dwie szybko stracone bramki podcięły nam skrzydła. Mieliśmy okazje aby nawet remisować. Niestety, zabrakło nam czterech zawodników z podstawowego składu. Grając juniorami nie da się wygrać z zawodnikami, którzy mają przeszłość w IV, a nawet i w III lidze – mówi grający trener Olimpii Jan Mroczek.
Olimpia Okrzeja – Lutnia Piszczac 0:4 (0:2)
Bramki: Łukasiewicz (11, 16), Kacik (50), Goździołko (52).
Olimpia: Olek – J. Mroczek (60 Gajowy), Kryczka (75 N. Pawlak), Matera, K. Pawlak, B. Mroczek, Ciuba, M. Pawłowski, Nowak (70 Chmiel), Ochnik, Kowalczyk.
Lutnia: M. Korzeniewski (55 Żuk) – Skrodziuk, Kurowski, Borowik, Jurewicz (70 Różański), Mikocewicz (65 Nitychoruk), B. Kaliszuk, Goździołko, Kacik, Łukasiewicz, Artymiuk.
ŁKS Łazy wywiózł z terenu LKS Milanów komplet punktów i jedną z wyższych wygranych w obecnym sezonie. Wynik po pierwszej połowie nie wskazywał, że gospodarze doznają porażki aż tak pokaźnych rozmiarów. – Chyba uśpiła nas ta pogoda. Zespół zupełnie się rozkleił – stwierdził po końcowym gwizdku kierownik LKS Agrotex Milanów Marek Burzec.
– Po ostatniej porażce 1:5 u siebie z Olimpią Okrzeja przeprowadziliśmy z zawodnikami poważną rozmową. Jak widać, pomogła. Jestem bardzo dumny z chłopaków, którzy pokazali, że jak się podejdzie poważnie do meczu to można osiągnąć korzystny i to pokaźnych rozmiarów wynik – mówi prezes ŁKS Łazy Rafał Sujka.
LKS Agrotex Milanów – ŁKS Łazy 2:7 (0:1)
Bramki: G. Romaniuk (62), K. Niewiadomski (82) – Wałachowski (25, 53, 65, 90 + 3 z karnego), Szustek (66, 68, 70).
Milanów: Koroloczuk – Gidlewski (46 Pieńkus), Jaszczuk, Magier, G. Romaniuk, Łotys, Puła (83 E. Romaniuk), K. Niewiadomski, P. Niewiadomski (45 Dąbrowski), Pawlak (58 Pogdajny).
Łazy: Klimczyk – Janaszek, Młynarczyk, Symczak, Ebert, Matuszewski, Szustek, Gałach, Klębowski, Skoczeń, Wałachowski.
Dla Tytana spotkanie z Kujawiakiem było już trzecim w ciągu tygodnia. W środę podopieczni trenera Jana Jakubca rozegrali awansem mecz z Gromem Kąkolewnica. W niedzielnym starciu gospodarze wygrywali 1:0. Po stracie gola do pracy zabrali się przyjezdni i to oni najpierw wyrównali, a następnie wyszli na 2:1. W 89 min Tytan doprowadził do remisu. – Choć bramkę na 2:2 zdobyliśmy w końcówce to podział punktów nas nie satysfakcjonuje. Sam Łukasz Semeniuk miał dwie tzw. setki – mówi Jan Jakubiec, trener Tytana.
– Nas też remis nie urządza. O ile Tytan miał przewagę, o tyle to my stwarzaliśmy bardziej klarowne sytuacje. Pierwszą bramkę straciliśmy po dość wątpliwym rzucie karnym, drugą po wolnym na 18. metrze. Co ciekawe, rzekomo to ja faulowałem zawodnika rywala. To dość dziwne, gdyż wygrałem pozycję po walce bark w bark czyli fair. Uważam, że debiutujący w lidze okręgowej sędzia skrzywdził nas swoimi decyzjami – twierdzi grający trener Kujawiaka Piotr Ciejak.
Tytan Wisznice – Kujawiak Stanin 2:2 (0:0)
Bramki: Makuruk (52 z karnego), Rozwadowski (89) – Charmuszko (65), Osiak (75).
Tytan: Rożnowicz – Polubiec, Oniszczuk, Litwiniuk, Rozwadowski, Semeniuk, Pawliuczkow (70 Kalinowski), Gromysz, Kisiel (80 Charytoniuk), Trębicki, Makruk.
Kujawiak: Żmudziński – Kąkol, Kazana, Borkowski, Krzewski, Syryjczyk (80 Kiełczykowski), Chromiński, Bogucki, Osiak, Siwiec (60 Ciejak), Charmuszko.
Granica Terespol – Huragan Międzyrzec Podlaski 1:3 (0:1)
Bramki: Magier (63) – Łukanowski (22 z karnego), Paczuski (69), Olszewski (90 + 3 z karnego).
Granica: Tryczyk – Mackiewicz, A. Trochimiuk, Ł. Trochimiuk, Sawicki, Leszczyński, Pietrusik, Sosidko, Gregoruk (40 Wasiluk), Sawtyruk (80 Płandowski), Magier.
Huragan: Bierdziński – Panasiuk, Mirończuk, Olszewski, Weręgowski (90 Jędruchniewicz), Korgol, Czumer (3 Paczuski, 75 Stalewski), Łukanowski, Wiraszka, Radziszewski, Chudowolski.
Bad Boys Zastawie – Grom Kąkolewnica 0:3 (0:1)
Bramki: Marczuk (5, 65), Samociuk (87).
Bad Boys: Bojanek – M. Świętochowski, Cizio, Miszta, Czernic, Stosio (75 Kępka), Walo, Śledź (46 K. Świętochowski), Góral, Wołoszka, Kachniarz.
Grom: Kaczmarek (87 Szczygieł) – Pękała, M. Muszyński, Kosel, Garbacik, Grudziński, Zdunek, Samociuk, Marczuk (82 Kot), Grochowski (72 Sokół), Sierpień.
Bizon Jeleniec – Unia Krzywda 4:1 (4:0)
Bramki: Osiak (13), Kiryło (25), M. Botwina (33), Goławski (42) – Bober (80).
Bizon: Lisiewicz (74 Sprycha) – K. Rybka (16 Grzywacz), Goławski, M. Rybka, Kucharzak, Kiryło, Gajda, Osiak, Olek, Rosłoń, M. Botwina (60 D. Botwina).
Krzywda: D. Dadasiewicz – K. Białach, Łukasik, Piszcz (46 R. Wesołowski), Komar, Gajownik, Filip, Strzyżewski, J. Dadasiewicz (75 Siwak), Bober, A. Białach.
Mecz rozegrany awansem z ostatniej kolejki:
Tytan Wisznice – Grom Kąkolewnica 0:2 (0:1)
Bramki: Marczuk (6), Grochowski (84).
Czerwona kartka: bramkarz Marcin Broniewicz (Tytan) w 44 min, zagranie piłki ręką poza polem karnym.