34-letni szkoleniowiec zastąpił na trenerskiej ławce Andrzeja Krawca, który przygotowuje do nowych rozgrywek w IV lidze zespół Kłosa Chełm.
– Trener Krawiec przyszedł do nas w trudnym momencie, kiedy poprzedni szkoleniowiec Mariusz Wróbel, choć był już z nami dogadany, wybrał Start Krasnystaw i zabrał ze sobą aż siedmiu piłkarzy. Andrzej Krawiec zbudował nową drużynę i utrzymał nas w chełmskiej klasie okręgowej. W ostatnim sezonie zajął ósme miejsce. To młody i perspektywiczny szkoleniowiec. Jednak wybrał inny klub i rozstaliśmy się w zgodzie – tłumaczy Stanisław Lubaś, prezes Brata.
Ignaciuk ostatnio był zawodnikiem Omegi Stary Zamość w zamojskiej klasie okręgowej. Półtora roku temu prowadził inny zespół z chełmskiej ligi okręgowej Ruch Izbica. – Odpocząłem przez 18 miesięcy od trenerki, ale ciągnie wilka do lasu – mówi Ignaciuk. – Prezes Brata Stanisław Lubaś zadzwonił do mnie z propozycją. Zdecydowałem się podjąć wyzwanie. Nie będę już grał, chcę skoncentrować się wyłącznie na prowadzeniu zespołu.
– Choć mieliśmy oferty od różnych trenerów, nawet z Ukrainy, to wybraliśmy trenera Ignaciuka. Stawiamy na swoich. Nie są nam potrzebni zawodnicy spoza naszych terenów. Chcemy budować zespół wyłącznie na swoich piłkarzach. To co rozpoczął trener Krawiec, trener Ignaciuk jest w stanie kontynuować – zapowiada prezes Brata.
– Na razie jestem na etapie poznawania zawodników. Trenujemy trzy razy w tygodniu. 30 lipca weźmiemy udział w turniej na zaproszenie Gryfu Gmina Zamość. W planach mamy też mecze kontrolne z Ostoją Skierbieszów, Spartą Łabunie, Ruchem Izbica i Omegą Stary Zamość – zapowiada Ignaciuk.