(fot. PATRYCJA KWITEK)
Ruch Izbica lepszy od Granicy Dorohusk. Spółdzielca Siedliszcze wygrał drugi mecz z rzędu, tym razem u siebie z Orłem Srebrzyszcze
Gospodarze meczu w Izbicy przystępowali do potyczki po dwóch wygranych. Podopieczni grającego trenera Romana Blonki rozgromili u siebie Agros Suchawa 7:1 i wygrali na wyjeździe z Orłem Srebrzyszcze 1:0. Z kolei Granica miała na koncie dwie porażki: 0:1 z Orłem u siebie i 0:5 z Frassatim Fajsławice. Opiekun ekipy z Dorohuska nie miał powodów zadowolenia. Mecz w Izbicy był poważnym sprawdzianem formy zespołu w rundzie wiosennej. Goście opuszczali boisko w minorowych nastrojach. – Nie ukrywam, że odczuwamy duży niedosyt po meczu z Ruchem. Z przebiegu spotkania byliśmy lepsi, mieliśmy więcej okazji do strzelenia goli. Zabrakło skuteczności w kluczowych momentach – analizuje grający trener Granicy Grzegorz Świderski.
W pierwszej połowie goście mieli swoje sytuacje. – Minąłem bramkarza Ruchu, podałem do będącego w lepszej sytuacji Pawła Alikowskiego. Piłka podskoczyła mu przed nogą i nie trafił w futbolówkę. W drugiej, dogrywałem do Dominika Swatka, który strzelił, ale piłkę po rykoszecie odbił bramkarz gospodarzy – relacjonuje Świderski.
Jedyna bramka meczu padła w końcówce. – Według mnie nasz zawodnik blokujący piłkę zmierzającą na aut był faulowany. Przeciwnik odebrał mu ją i będąc już w polu karnym pokonał naszego bramkarza. Straciliśmy bramkę po błędzie, choć w przypadku tej kontrowersyjnej sytuacji można mieć zastrzeżenia do poziomu sędziowania – mówi szkoleniowiec Granicy. – Jeden punkt to minimum, które powinniśmy przywieźć z Izbicy. To nasza trzecia porażka z rzędu. Mamy nadzieję, że w kolejnym spotkaniu ze Spółdzielcą, już odniesiemy zwycięstwo – dodaje Świderski.
Trzecia wygrana w rundzie wiosennej cieszy gospodarzy. – Było to trudne spotkanie, zwycięzcą mogła być jedna, bądź druga drużyna – przyznaje grający trener Ruchu Izbica Roman Blonka. Szkoleniowiec dodaje: – widać było, że w pierwszej połowie to goście byli bardziej zdeterminowani, posiadali optyczną przewagę. W drugiej to my przeważaliśmy, mieliśmy dwie okazje do strzelenia gola. Raz trafiliśmy do siatki, ale sędzia pokazała spalonego.
Ruch Izbica – Granica Dorohusk 1:0 (0:0)
Bramka: P. Lewandowski (71).
Ruch: Sasim – Bożko, Blonka, Frącek, Kić (46 Śliwa), Babiarz, P. Lewandowski, G. Lewandowski, B. Jaremek (60 Zaprawa), Gałka, Wlizło (80 Pawlak).
Granica: Kopeć – Pieczykolan (40 A. Antoniak), Słomka, P. Ruszkiewicz (70 Sieniawski), Gregorczuk, Piotrowski, Swatek, M. Antoniak, Alikowski (83 Krupa), Kamola, Świderski.
Spółdzielca Siedliszcze wygrał wiosną po raz pierwszy na własnym boisku. Drużyna prowadzona przez Kamila Górę pokonała Orła Srebrzyszcze 2:1. Pierwsza połowa była bezbramkowa. Od mocnego uderzenia obie drużyny rozpoczęły drugą odsłonę. Najpierw do bramki trafili gospodarze. Andrzej Głowacki otrzymał dokładne od Damiana Osoby i po minięciu bramkarza ucieszył kibiców w Siedliszczu.
Miejscowi wygrywali tylko przez dwie minuty. Pięknym uderzeniem na bramkę Spółdzielcy z 35 metrów popisał się doświadczony Andrzej Olender i był remis 1:1. Po stracie gola gospodarze dążyli do ponownego prowadzenia. Swoich sił próbowali Andrzej Głowacki, Łukasz Lechowski i Damian Dziewulski. Goście dwukrotnie sprawdzili umiejętności nowego bramkarza miejscowych, pozyskanego z Ogniwa Wierzbica, Rafała Zagraby – strzelali Andrzej Olender i Mateusz Tomaszewski. W obu przypadkach golkiper wyszedł obronną ręką. – To był ciężki mecz. W pierwszej połowie Orzeł skupił się na grze obronnej licząc na kontry. Po przerwie udało nam się złamać obronę przeciwnika. Niestety błąd jednego z naszych obrońców skończył się pięknym strzałem Andrzeja Olendra. Graliśmy do końca i Łukasz Lechowski strzelił głową zwycięskiego gola. Spotkanie było wyrównane ze wskazaniem na nas – mówi Kamil Góra, szkoleniowiec Spółdzielcy. – Mieliśmy swoją szansę na remis w 89 min. Gdyby Kordian Nazaruk uderzył mocniej piłkę, może wpadłaby do bramki. Nic nie ujmując Spółdzielcy, to my mieliśmy więcej sytuacji. W pierwszej połowie powinniśmy prowadzić 2:0. Po przerwie też mogliśmy strzelić gole. Niestety, byliśmy nieskuteczni. W tym spotkaniu należał nam się minimum remis – mówi Dominik Drewiecki, trener Orła Srebrzyszcze.
Spółdzielca Siedliszcze – Orzeł Srebrzyszcze 2:1 (0:0)
Bramki: Głowacki (47), Lechowski (83) – A. Olender (49).
Spółdzielca: Zagraba – Mróz (46 Lechowski), Jędruszak, Karwat, Daniel Orłowski, Roczon (88 Pasternak), Osoba, Damian Orłowski (69 Mazurek), Dziewulski, Kiejda (81 Oszwa), Głowacki (86 Wawruszak).
Orzeł: Kuryś – D. Trusiuk (65 Horbatenko), Nazaruk, Bazela, Ł. Tatysiak, A. Olender, M. Olender, Ł. Wójcicki, Tomaszewski (80 S. Tatysiak), Kwietniewski, Rzeszut (70 Nestorowicz).
Pozostałe wyniki: Bug Hanna – Hutnik Dubeczno 8:0 (Chwedoruk 21, 22, 35, 43, Wiraszka 25, 75, Kowalik 88, Wysokiński 90) * Start-Regent Pawłów – Frassati Fajsławice 1:3 (Stasiak 55 – Chruściel 10, Przybylski 13, Młynarczyk 74) * Znicz Siennica Różana – Unia Rejowiec 0:6 (Sąsiadek 16, 24, 46, Kwiatosz 29, 72, Bohuniuk 63) * Hetman Żółkiewka – Ogniwo Wierzbica 1:1 (Ździebło 8 – Sobów 69) * Unia Białopole – Agros Suchawa 5:2 (Steciuk 24, 56, J. Łukaszewski 59, Leśnicki 74, K. Piekaruk 82 z karnego – Lejko 7, Mikulski 90 z karnego).