(fot. MACIEJ KACZANOWSKI)
Górnik Łęczna znowu na właściwych torach. Podopieczne Piotra Mazurkiewicza rozgromiły Mitech Żywiec
Na ławkę trenerską mistrzyń Polski wrócił Piotr Mazurkiewicz. Szkoleniowiec w środku tygodnia nie pojechał z zespołem na zaległy mecz z AZS UJ Kraków. Łęcznianki jednak pewnie wygrały. Podobnie było również w sobotę. Górnik dominował przez cały mecz, a wynik 6:1 to i tak najniższy wymiar kary. – Cieszę się, że zespół wrócił na właściwe tory. Ostatnio mieliśmy problemy ze zdobywaniem punktów, czego wyrazem był remis z UKS SMS Łódź. Na to jednak nałożyło się kilka czynników. Tym najważniejszym był spadek poziomu koncentracji po zgrupowaniu reprezentacji Polski. Udało nam się jednak odbudować niektóre zawodniczki i w Krakowie oraz Żywcu było z nasza grą już znacznie lepiej – mówi Piotr Mazurkiewicz, opiekun Górnika.
Cieszy również remis AZS PSW Biała Podlaska z silnym AZS PWSZ Wałbrzych. Bialczanki miały w samej końcówce znakomitą okazję do zdobycia gola. Strzał Ewy Cieśli z rzutu wolnego w znakomitym stylu obroniła bramkarka przyjezdnych.
TS Mitech Żywiec – GKS Górnik Łęczna 1:6 (0:2)
Bramki: Wnuk (90+2) – Grzywińska (12), Matysik (32), Kamczyk (53, 62), Grabowska (56), Zdunek (65).
Mitech: Komosa – Stopka (46 Wiśniewska), Rżany, Smidowa, Matyja (69 Gruszka), Wnuk, Kovtun (61 Zeman), Zdechovanova (80 Smaza), Chrzanowska, Warunek, Prokop (61 Biegun).
Górnik: Kowalska – Dyguś, Górnicka, Balcerzak, Jelencić, Matysik (75 Materek), Grzywińska (65 Grec), Grabowska (65 Kłoda), Zdunek, Sikora (46 Kamczyk), Zawistowska (75 Karpińska).
AZS PSW Biała Podlaska – AZS PWSZ Wałbrzych 0:0
AZS PSW: Gocel – Sosnowska, Bosak, Edel, Niedbała (75 Mikołajczak), Wołos (65 Karplyuk), Cieśla, Michalska, Gąsieniec, Lefeld, Płoska (72 Dranouskaya).
Wałbrzych: Sapor – Kędzierska, Mesjasz, Zawadzka, Szewczuk, Rapacka, Dereń, Kuciewicz, Głąb, Miłek, Fabova.