![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
![Mateusz Stolarski potwierdził w czwartek, że Motor myśli o sprowadzeniu kolejnego bramkarza](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/news/2025/2025-02/4db8dfbf10e5f28d5d1a7468fb3ce7ea_std_crd_830.jpeg)
W zimowym okienku transferowym Motor Lublin sprowadził sześciu nowych zawodników. Trener Mateusz Stolarski nie wyklucza kolejnych transferów. Priorytetem znowu jest pozycja bramkarza, bo po kontuzji Gaspera Tratnika beniaminek ma do dyspozycji Kacpra Rosę i młodego Oskara Jeża. Na celowniku żółto-biało-niebieskich znalazł się chociażby golkiper Legii Warszawa Kacper Tobiasz.
![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
Ostatnio w mediach pojawiły się informacje, że Legia może wypożyczyć Tobiasza właśnie do Motoru. 22-latek zaczynał sezon w podstawowym składzie. Wystąpił też w większości sparingów, ale wiosną nie zaliczył jeszcze ani minuty.
Najpierw na boisku w ekipie „Wojskowych” pojawił się Gabriel Kobylak, a ostatnio bronił wypożyczony ze Sportingu Lizbona Vladan Kovacević. I trudno przypuszczać, żeby 26-latek usiadł na ławce. Z tego względu Tobiasz chciałby poszukać regularnej gry w innym klubie. Jak poinformował portal meczyki.pl rozmowy trwają chociażby z Motorem.
W czwartek trener ekipy z Lublina Mateusz Stolarski potwierdził, że 22-latek jest jednym z kandydatów do wzmocnienia pozycji bramkarza w ekipie beniaminka.
– Jest zainteresowanie, sprawdzamy rynek, myślę, że nie można się czepiać Kacpra Rosy, jeżeli chodzi o ostatnie mecze Motoru, bo straciliśmy dwie bramki po karnych z VAR-u, które nie były jednoznaczne. W Kielcach Kacper wpadł w przeciwnika, ale go nie uderzył, to była „stykówka”. Kacper jest w dobrej dyspozycji i jest pierwszym bramkarzem Motoru. Stąpanie po kruchym lodzie kiedyś się jednak kończy. Na jesieni nie mogliśmy wziąć bramkarza w pełni przygotowanego do rywalizacji, wróciliśmy do punktu wyjścia po kontuzji Gaspera, który może być wyłączony na 7-8 tygodni. Możemy zostać w takim układzie, ale w przypadku grypy, czerwonej kartki, która może się zdarzyć, albo urazu może pojawić się problem – wyjaśnia szkoleniowiec ekipy z Lublina.
– Nie chcemy działać szybko, tylko mieć coś przygotowanego. Jeśli mówimy o Kacprze Tobiaszu, to rzeczywiście rozmawiałem z nim indywidualnie, rozpatrujemy też innych kandydatów, Kacper nie jest jedyny. Fajnie jednak mieć bramkarza w rywalizacji, który ma 90 meczów w Legii, który jest doświadczony na poziomie europejskim oraz który jest kapitanem młodzieżowej reprezentacji. Jak Motor może się interesować takim piłkarzem? Wszystkich proszę o pełen spokój i normalność. My gramy pierwszy sezon w ekstraklasie po 32 latach, a zastanawiamy się nad niektórymi zawodnikami, jakbyśmy walczyli o mistrzostwo i jakbyśmy mogli wydać 4 miliony, jak nasi konkurenci. Kacper jest dobrym bramkarzem, który musi coś udowodnić, a ja lubię takich piłkarzy, ja lubię budować ludzi, nie tylko piłkarzy, czy członków sztabu. Często się za szybko ludzi skreśla. Nie musi jednak dojść do tego transferu, mamy też innych bramkarzy na liście, a nie wykluczamy opcji, że zostaniemy w tym układzie, piłka jest dynamiczna, gdzie od weekendu do weekendu sporo się może zmienić – przekonuje Mateusz Stolarski.
W grę wchodzą także transfery na inne pozycje, ale w tym wypadku musiałaby się trafić jakaś wyjątkowa okazja. – Każda pozycja jest otwarta, mamy 10-11 dni do końca okna. Zdarzają się kontuzje, różne rzeczy, być może trafi się fajna okazja, na pozycję, na którą nie szukaliśmy, a będzie to ciekawe nazwisko i będziemy chcieli ściągnąć zawodnika. Na chwilę obecną poza bramkarzami, z którymi nie ma jednak konkretów, a z innymi pozycjami też jest spokój – dodaje opiekun żółto-biało-niebieskich.
![e-Wydanie](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/public/dziennikwschodni.pl/e-wydanie-artykul.png)