(fot. Piotr Michalski)
W środę o 20.45 Górnik Łęczna w ćwierćfinale krajowego pucharu zagra na wyjeździe z Legią Warszawa. Zielono-czarni jadą do stolicy z zamiarem wywalczenia awansu i tym samym wpisania się na stałe w historię klubu z Lubelszczyzny
Środowy mecz w stolicy będzie jednym z ważniejszych spotkań w historii klubu z Łęcznej. A to dlatego, że podopieczni trenera Kamila Kieresia mają szansę jako pierwsi w historii Górnika awansować do najlepszej czwórki Pucharu Tysiąca Drużyn. Ostatni raz zielono-czarni grali w ćwierćfinale krajowego pucharu w sezonie 2000/2001. Wówczas drużyna z Lubelszczyzny pokonywała kolejno Czuwaj Przemyśl (5:0), Jagiellonię Białystok (3:0), Wisłę Kraków (2:1) i Ceramikę Opoczno (4:1). Natomiast w ćwierćfinale Górnik musiał uznać wyższość Górnika Zabrze, z którym przegrał w Łęcznej 1:2.
W tym sezonie łęcznianie również nie mieli łatwej drogi do ćwierćfinału. W pierwszej rundzie Górnik wygrał na wyjeździe ze swoim imiennikiem z Polkowic 1:2 odwracając losy spotkania w doliczonym czasie gry. Później przyszedł czas na bój w Legnicy z tamtejszą Miedzią i awans po rzutach karnych. Natomiast w 1/8 finału Górnik pokonał na wyjeździe innego pierwszoligowca – Koronę Kielce i wyrównał wyczyn drużyny sprzed 20 lat. Apetyt rośnie jednak w miarę jedzenia i ekipa z Łęcznej wciąż ma ochotę na więcej. Tym bardziej, że łęcznianie nie przegrali w lidze od siedmiu meczy, a ostatnio pokonali 2:0 Stal Mielec. – Zdobyte trzy punkty przeciwko Stali sprawiły, że na mecz pucharowy z Legią Warszawa jedziemy jako zespół znajdujący się ponad strefą spadkową PKO BP Ekstraklasy. Z tego też względu nasze morale są zdecydowanie wyższe – mówi Kamil Kiereś, trener Górnika. – Nie będziemy faworytem tego meczu również dlatego, że zagramy na terenie wywala. Nie po to jednak wywalczyliśmy awans w poprzednich trzech rundach i wyrównaliśmy klubowy rekord w krajowym pucharze, by teraz się poddawać. Będziemy walczyć o awans do najlepszej czwórki i postaramy się sprawić radość naszym kibicom – dodaje Kiereś.
Górnika czeka w środę trudny mecz, ale patrząc na to w jakiej formie jest Legia Warszawa, jeśli nie teraz to kiedy ograć mistrza Polski na jego terenie? Warto jednak pamiętać, że Fortuna Puchar Polski to ostatnia szansa dla stołecznej drużyny na wywalczenie awansu do europejskich pucharów. Z drugiej jednak strony w grudniu Legii mocno postawił się drugoligowy Motor, który przegrał na Arenie Lublin ledwie 1:2.
Trener Kiereś w środowy wieczór będzie mieć do dyspozycji wszystkich piłkarzy. Natomiast w szeregach gospodarzy zabraknie kontuzjowanego Bartosza Kapustki, a pod znakiem zapytania stoi występ powracającego po kontuzji Artura Jędrzejczyka.
Początek ćwierćfinałowego meczu Fortuna Pucharu Polski pomiędzy Legią Warszawa, a Górnikiem zaplanowano na godzinę 20.45. Mecz będzie można obejrzeć na antenie Polsatu Sport.
Na Legię z nowym partnerem
PHU Urban zostało partnerem Górnika Łęczna podczas środowego meczu 1/4 finału Fortuna Pucharu Polski. Logotyp firmy znajdzie się na koszulkach łęcznian, w tylnej części pod numerami.