Górnik Łęczna szykuje się do ostatniego spotkania w tym roku. Na stadionie przy Al. Jana Pawła II zawita Lechia Gdańsk
Zielono-czarni przechodzą właśnie kolejny już w tym sezonie kryzys. W ostatnich sześciu spotkaniach wywalczyli zaledwie jeden punkt, przez co grupa mistrzowska kolejny raz się oddaliła.
– Już czwarty mecz z rzędu zaczynamy w ten sam sposób, czyli szybko tracimy bramki, a później zaczynamy próbować nadrabiać. Goniliśmy praktycznie cały mecz, mieliśmy kilka sytuacji na wyrównanie, ale nie udało nam się tego dokonać. Nie o to chodzi w piłce nożnej, żeby szybko tracić bramki. Nie wiem czy brakuje nam odwagi, czy koncentracji, ale trzeba podjąć w tym kierunku kroki. Mamy kilka niedociągnięć, ale nie mogę narzekać na zaangażowanie. Nie można nam odmówić chęci gry, ale to nie pomogło nam w uzyskaniu dobrego wyniku – ocenił trener Górnika Jurij Szatałow na konferencji prasowej po ostatnim, przegranym meczu ze Śląskiem Wrocław.
Rosjanin szuka różnych rozwiązań personalnych. Ostatnio na ławkę rezerwowych wysłał nawet żelaznego pewniaka Tomasza Nowaka. Doświadczony pomocnik wszedł dopiero w końcówce, ale nie odmienił losów rywalizacji. Jedyne czym się wyróżnił to żółta kartka. Czwarta w sezonie, więc wykluczająca z najbliższego meczu z Lechią Gdańsk.
Druga połowa grudnia to nie jest najlepszy moment, żeby zmierzyć się z drużyną z Trójmiasta. Sebastian Mila i spółka przeżywają ostatnio renesans formy. Wygrali dwa kolejne mecze, przestrzegając, że nie należy stawiać na nich jeszcze krzyżyka. Górnicy mają podobny plan, ale do końca sezonu pozostało im już tylko jedno spotkanie. Jeżeli chcą mieć spokojną zimę, muszą wygrać.
Przedsprzedaż biletów na sobotnie spotkanie będzie prowadzona w kasie nr 1 do piątku w godz. 10-18. Wejściówki można nabyć także przez Internet oraz w dniu meczu w kasie nr 1 w godz. 10-19 oraz w kasach nr 2-4 w godz. 15-19. W związku ze zmianami w Ustawie o Bezpieczeństwie Imprez Masowych przy wejściu na stadion musisz okazać dokument tożsamości ze zdjęciem.
Górnik bez problemów z licencją
Komisja ds. Licencji Klubowych PZPN zajęła się weryfikacją, czy kluby nie posiadają przeterminowanych zobowiązań wobec klubów piłkarskich, pracowników i z tytułu prawomocnych wyroków Piłkarskiego Sądu Polubownego PZPN, które powstały do dnia 30 czerwca. Górnik Łęczna znalazł się wśród 13 klubów, które nie mają długów, dzięki czemu nie powinien mieć problemów z uzyskaniem licencji na kolejny sezon piłkarskiej ekstraklasy. Komisja będzie prowadziła natomiast postępowanie wyjaśniające wobec Wisły Kraków, Lechii Gdańsk i Śląska Wrocław.