Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
W sobotę o godz. 19.30 futsaliści AZS UMCS Lublin zagrają w hali Globus z Gwiazdą Ruda Śląska
Lublinianie po inauguracyjnym zwycięstwie 6:2 nad UKS Ekom Nowiny zostali liderem południowej grupy zaplecza ekstraklasy.
W sobotę postarają się utrzymać pozycję. Nie będzie łatwo, bo Gwiazda Ruda Śląska to jeden z najmocniejszych zespołów w I lidze.
Śląski klub jeszcze w poprzednim sezonie grał w najwyższej klasie rozgrywkowej. Nie zdołał się utrzymać, ale ma ambitne plany i zamierza szybko powrócić tam, skąd przyszedł.
Akademicy nie stoją jednak na straconej pozycji. Lata doświadczeń na zapleczu ekstraklasy sprawiły, że podopieczni Michała Zgierskiego są dziś są jedną z mocniejszych ekip w stawce i mają prawo po cichu myśleć o awansie.
Na początku sezonu jest co prawda trochę problemów z kontuzjami, ale AZS UMCS ma szeroką kadrę i, jak pokazało spotkanie w nowinach, nawet w osłabionym składzie może być groźnym przeciwnikiem.
W sobotę postarają się utrzymać pozycję. Nie będzie łatwo, bo Gwiazda Ruda Śląska to jeden z najmocniejszych zespołów w I lidze.
Śląski klub jeszcze w poprzednim sezonie grał w najwyższej klasie rozgrywkowej. Nie zdołał się utrzymać, ale ma ambitne plany i zamierza szybko powrócić tam, skąd przyszedł.
Akademicy nie stoją jednak na straconej pozycji. Lata doświadczeń na zapleczu ekstraklasy sprawiły, że podopieczni Michała Zgierskiego są dziś są jedną z mocniejszych ekip w stawce i mają prawo po cichu myśleć o awansie.
Na początku sezonu jest co prawda trochę problemów z kontuzjami, ale AZS UMCS ma szeroką kadrę i, jak pokazało spotkanie w nowinach, nawet w osłabionym składzie może być groźnym przeciwnikiem.
