Piłkarze Górnika Łęczna pokonali we wczorajszym meczu sparingowym drugoligową Resovię 4:1. W drużynie trenera Mirosława Jabłońskiego zagrało dwóch testowanych zawodników: Daniel Małkowski i Mateusz Pielak.
Gospodarze od pierwszego gwizdka dominowali i zasłużenie objęli prowadzenie w 21 min, kiedy to po ładnej wymianie piłki w środku pola Radosław Bartoszewicz sfinalizował akcję swoich kolegów strzałem z ostrego kąta. Jeszcze przed przerwą na 2:0 podwyższył Tomas Pesir.
Czech tego gola zawdzięcza jednak akcji młodego Michała Zubera, który przedarł się prawą stroną i idealnie dograł do partnera. Po zmianie stron na boisku zameldował się Grzegorz Szymanek i z łatwością dochodził do bramkowych sytuacji. Wykorzystał jednak dwie z czterech okazji i miejscowi prowadzili już 4:0. Kilka chwil później honorowe trafienie dla gości zaliczył Kamil Walaszczyk.
"Zielono-czarni” w najbliższym czasie nie będą już sprawdzać nowych zawodników. – Wzmocnienia przydałyby się głównie po bokach obrony oraz pomocy i takich graczy mam w swoim notesie. Nie wiadomo jednak, czy znajdą się środki na ich pozyskanie. Na razie chcemy jednak przede wszystkim przyjrzeć się piłkarzom z rezerw i zobaczyć na co ich stać – dodaje trener Jabłoński.
Jedynym minusem wczorajszego sparingu był uraz Zubera, który skręcił kostkę i powiększył listę kontuzjowanych. Na zdrowie narzekają także: Adrian Paluchowski, Dawid Sołdecki, Mariusz Zasada, czy Daniel Bożkow.
Górnik Łęczna - Resovia 4:1 (2:0)
Bramki: Bartoszewicz (21), Pesir (36), Szymanek (57,65)
Górnik: Prusak (46 Giertl) – Małkowski, Magdoń, Wallace (46 Nikitović), Żukowski – Bartoszewicz (46 Raczkiewicz), Miloseski (46 Zagurskas), Michalak (46 Pielak), Zuber (46 Kwiatkowski), Pesir (46 Szymanek), Nildo (60 Apchazava).